,

Prezes PSL mocno o UE: Idzie na manowce, w kierunku rozwalenia się i rozpadu

10.05.2023 07:50

- Pan Wojciechowski chciał sobie tu zrobić kabaret. To, co opowiada nadaje się do słabych skeczów. 100 mln euro pomocy dla 5 krajów z Unii Europejskiej, gdzie straty polskich rolników to ok. 10 mld złotych – tak Gość Radia ZET Władysław Kosiniak-Kamysz ocenia działalność unijnego komisarza ds. rolnictwa, byłego kolegi z PSL.

Władysław Kosiniak-Kamysz
fot. Radio ZET

Zdaniem prezesa ludowców, Janusz Wojciechowski „nic nie potrafi robić zakulisowo”. - Oddał wszystko Timmermansowi. Obniżenie produkcji rolnej o 20 proc. w obliczu konfliktu zbrojnego jest zamachem na bezpieczeństwo żywnościowe Polski i Europy. To wbicie noża w plecy polskiemu gospodarzowi i konsumentowi – uważa gość Bogdana Rymanowskiego. Kosiniak dodaje, że według jego źródeł, pozycja Wojciechowskiego „jest najgorsza”.

Dopytywany przez prowadzącego o to, czy w takim razie europejscy urzędnicy prowadzą Polskę i Unię na manowce, Władysław Kosiniak-Kamysz bardzo surowo ocenia działania UE: - Idzie na manowce, w kierunku budowy ruchów antyunijnych, rozwalenia się i rozpadu. Zdaniem szefa Polskiego Stronnictwa Ludowego Unia powinna zmienić swoją filozofię i odejść od „bzdurnych propozycji”. Jakie propozycje UE są bzdurne? - Ograniczenia produkcji rolnej, bezwzględny zakaz produkcji i sprzedaży silników spalinowych – wymienia Gość Radia ZET.  Kosiniak-Kamysz zaznacza, że jest teraz w tej sprawie radykałem, ponieważ jest euroentuzjastą, lecz, jeśli Unia „dalej będzie podążać w kierunku nakazów, zakazów, ukazów, a nie w kierunku pozytywnych rozwiązań, to ten kierunek jest tragiczny”. – Unia Europejska może stracić swoją wartość – przestrzega prezes ludowców. Jego zdaniem, „jeśli samochód elektryczny będzie bardziej wydajny i tańszy, to ludzie go kupią, jeśli fotowoltaika będzie się opłacała, to ludzie zakładali ją w Polsce masowo”. - Ale nie wprowadzajmy regulacji, które powodują przerażenie wśród ludzi – apeluje polityk opozycji.

Sojusz z Suwerenną Polską i wspólne głosowanie przeciwko PiS? - Ja zagłosowałem za tym, żeby nie zmieniać składu osobowego komisji. Broniłem prawa posłów do zasiadania w komisji – komentuje prezes PSL. To jego odpowiedź na pytanie o to, dlaczego opozycja zagłosowała wczoraj z partią Zbigniewa Ziobry, przez co Prawo i Sprawiedliwość to głosowanie przegrało. Dlaczego PiS chciało usunąć posłów Suwerennej Polski z komisji? - Może chcieli coś przeforsować bez posłów Solidarnej Polski – odpowiada Kosiniak-Kamysz. - To, że Suwerenna Polska jest przeciwko PiS w kilku kwestiach, to nie należy pozbawiać posłów prawa do zasiadania w komisji. To byłaby ustawka. Na chwilę by ich odwołali, przeforsowali i za chwilę przywracali? – dodaje Gość Radia ZET.

Dlaczego Sejm zbiera się rzadko? Prezes PSL ma odpowiedź

- Dlaczego Sejm zbiera się tylko raz w miesiącu, na regularnym posiedzeniu – rządzący nie chcą zbyt często posłów w Warszawie, nie chcą sporów wewnątrz koalicji, PiS nie chce, żeby Suwerenna stawiała ich pod ścianą – uważa Władysław Kosiniak-Kamysz. Jego zdaniem, tylko z tego powodu nie ma już tradycji posiedzeń co 2 tygodnie.

Krótka piłka: Będzie premier z koalicji PSL-PL2050

- Jeśli wygramy, to nie Tusk będzie premierem? – pyta Bogdan Rymanowski.

- Będzie premier z koalicji PSL-PL2050 – uważa Władysław Kosiniak-Kamysz.

- Szymon powinien przestać płakać publicznie? – pyta prowadzący.

- Nie ma z tym problemu – odpowiada prezes ludowców.

- Jeśli nie przekroczymy progu – odejdę z polityki? – pyta gospodarz programu.

- Na pewno wiem, co wtedy zrobić – komentuje Gość Radia ZET.

- Akcja PO w obronie kotleta jest genialna? – pyta dziennikarz.

- Od 2 lat bronię schabowego. Cieszę się, że rzesza się poszerzyła – mówi polityk.

- Zmieniam zdanie i pójdę na marsz 4. czerwca? – pyta Rymanowski.

- A, tu się szykuje niespodzianka – zapowiada Kosiniak-Kamysz.

Władysław Kosiniak-Kamysz: Pomoc społeczna jest niedofinansowana, pracownicy socjalni są wyczerpani psychicznie

- Pomoc społeczna jest niedofinansowana. Tu jest ogromna przestrzeń do zrobienia. Pracownicy socjalni są zmęczeni, często wyczerpani psychicznie swoją pracą. To praca trudna, niewdzięczna, nikt im nie powie „dziękuję”, raczej zawsze są pretensje, że jest za mało – mówi prezes PSL, w internetowej części programu „Gość Radia ZET”. Kto zawiódł ws. 8-letniego Kamila z Częstochowy? Zdaniem Władysława Kosiniaka-Kamysza, kilka rzeczy, m.in. to, że pozycja ojca przed sądami rodzinnymi jest gorsza, niż matki. - Przychodzą do mnie ojcowie i proszą, pomóżcie nam w kontaktach z dziećmi, bardzo rzadko przyznawana jest opieka naprzemienna, startujemy z pozycji przegranej – komentuje gość Bogdana Rymanowskiego. Szef ludowców uważa, że „jeśli nie zmienimy systemu orzekania w tym zakresie, kształcenia, edukacji sędziów w wydziałach rodzinnych, to naprawdę będzie źle”. - Z uwagi też na opiekę nad dziećmi i zaangażowanie ojca w opiekę – dodaje polityk. Dlaczego nikt nie alarmował, że w rodzinie dzieje się źle? - Wciąż jest gdzieś w nas zmowa milczenia, strach przed powiedzeniem, że coś się dzieje złego. On jest mniejszy, niż 30 lat temu, ale brakuje zaufania i dofinansowania instytucji pomocy społecznej – uważa Gość Radia ZET. Zdaniem Kosiniaka-Kamysza, sytuacja finansowa nigdy nie może być przesłanką do tego, żeby odebrać dzieci.

Prezes PSL: Sprawy światopoglądowe nie będą zapisane w umowie koalicyjnej. Kilka konwencji i wydarzeń programowych jeszcze przed wakacjami

- Sprawy światopoglądowe nie będą zapisane w żadnej umowie koalicyjnej. Przedstawimy powrót do kompromisu [aborcyjnego – red.]. To jedyne rozwiązanie, które może zyskać większość w parlamencie. Wszystkie innetrzeba odwołać się w do głosu obywatelskiego – mówi Władysław Kosiniak-Kamysz, w internetowej części „Gościa Radia ZET”. Dopytywany przez Bogdana Rymanowskiego o to, kiedy z Szymonem Hołownią ogłoszą nazwę komitetu wyborczego, prezes PSL odpowiada, że to kwestia najbliższych dni. - Chcemy, żeby było kilka konwencji i wydarzeń programowych jeszcze przed wakacjami. Sztaby zaczęły działać. Nasze formacje docierają współpracę – zapowiada polityk w Radiu ZET. Kosiniak przyznaje, że nazwa „Trzecia droga” oddaje to, kim są w polityce i kim chcą być. - Można wybierać większe dobro, a nie mniejsze zło – uważa prezes ludowców i dodaje, że również „Koalicja Polska 2050” to również dobra nazwa.

Prezes PSL: Pełna emerytura bez podatku

Pytany o Pracownicze Plany Kapitałowe i emerytury, Władysław Kosiniak-Kamysz ocenia, że PPK „się nie sprawdziły i ludzie z tego nie korzystają”. Co z emeryturami? - Pełna emerytura bez podatku. Praca na emeryturze też powinna być nieopodatkowana – uważa Gość Radia ZET.

„Program realizuje się wtedy, kiedy ma się premiera”

Polityk PSL uważa, że po wyborach premierem zostanie osoba z ramienia PSL-Polska 2050. - Czemu nie można mówić o tym, po co się jest w polityce. Jest się po to, by realizować swój program. A program realizuje się wtedy, kiedy się ma premiera, a nie wtedy, kiedy się go nie ma – podkreśla były minister. Jego zdaniem „może być taka sytuacja, że pierwsze miejsce zajmie PiS, ale nie będzie w stanie rządzić”. - Drugie i trzecie miejsce zajmujemy my i KO. Nie jest powiedziane, z którego ugrupowania ma być wyłoniony premier – komentuje Kosiniak-Kamysz i przypomina 1993 rok, kiedy SLD miało więcej posłów, niż PSL, a to PSL miało premiera.

Czy prezes PSL pojawi się na marszu 4. czerwca? - Coś się szykuje. Jeszcze jest trochę dni maja. Najpierw dobrze spożytkujmy maj, a potem będzie czerwiec. Bądźmy w całym kraju – odpowiada polityk PSL. Dodaje, że to też ich czas spotkań z okazji świąt ludowych. - Nie wygrywa się wyborów tylko na ulicach Warszawy. Częściej się je wygrywa nie tylko w Końskich, ale i w Dąbrowie Tarnowskiej, Białej Podlaskiej i wielu innych miejscach. Trzeba być wszędzie – uważa Gość Radia ZET.

Prezes PSL proponuje prezydentowi wycofanie wniosku z TK. „Chciałbym, żeby się nad tym pochylił. Grupa darmozjadów”

- Ustawa PiS [o TK- red.] nie jest pomysłem na rozwiązanie. Nie ma entuzjazmu, nawet chyba w samym PiS. Lepiej byłoby, gdyby prezydent Duda wycofał swój wniosek z Trybunału Konstytucyjnego – uważa Władysław Kosiniak-Kamysz. Zdaniem Gościa Radia ZET, „jeśli TK się nie odkłócił, mija kolejny miesiąc i nie ma rozstrzygnięcia, to prezydent ma pełne prawo, żeby wniosek wycofać”. - Potem prezydent może podpisać i następczo skierować. Chciałbym, żeby prezydent Duda pochylił się nad tym pomysłem – mówi prezes PSL. Polityk zapowiada również „porządek” w Trybunale, po wyborach. - Nie może być tak, że grupa darmozjadów za ponad 20 tys. złotych, z zabezpieczeniem na 9 lat, a potem emeryturą, nie będzie orzekała w sprawach, bo nie są się w stanie zebrać – mówi Kosiniak-Kamysz.

- Jestem za tym, by gotówka była jak najbardziej dostępna. Ograniczenia, które wprowadzają rządzący, w obrocie gotówkowym, są kompletnie niepogrzebne. Zaczęliśmy dyskusję w klubie, czy nie przygotować nowelizacji ustawy. Jestem za wolnością, możliwością posiadania gotówki, karty, czego tam sobie każdy chce. Każdy ma prawo decydować – deklaruje Gość Radia ZET.

RadioZET/MA

Logo radiozet Dzieje się