Oceń
Mija piąty dzień bez zakażeń koronawirusem w województwie warmińsko-mazurskim. Lokalny sanepid nie próżnuje, pracownicy wykonują ok. 500 testów dziennie. Szef stacji sanitarnej ostrzega - choć nie powstały nowe ogniska wirusa, ryzyko nowych zakażeń wiąże się z przewidywanym napływem turystów w czasie majówki.
Chcesz wiedzieć wszystko pierwszy? Dołącz do grupy Newsy Radia ZET na Facebooku
W całym województwie od początku epidemii zdiagnozowano 146 zakażeń koronawirusem (mniej tylko w Lubuskiem - 97). Od pięciu dni szpitale i sanepidy nie odnotowały w rejonie nowych zarażeń SARS-CoV-2, mimo regularnych kontroli.
Mazury polskim Tajwanem? „Trzeba pozostać czujnym”
Dyrektor warmińsko-mazurskiego Sanepidu Janusz Dzisko przyznaje, że liczby wyglądają optymistycznie, ale trzeba pozostać czujnym i wciąż testować „ile się da”.
Póki co służby skupiają się na badaniu personelu ze szpitali i domów pomocy społecznej. Na Warmii i Mazurach nie pojawiły się nowe ogniska, coraz rzadziej zgłaszają się też ludzie którzy są w domach i zgłaszają objawy mogące wskazywać na koronawirusa.
Sukces rejonu może zmienić rozluźnienie mieszkańców, ale i turystów. Dyrektor Dzisko obawia się tych ostatnich, którzy mogą „roznieść” wirusa w trakcie majówki.
Aktualizowana mapa zakażeń koronawirusem dostępna jest na naszej stronie.
RadioZET.pl/BCh
Oceń artykuł
