Kula ognia nad Pacyfikiem. Rakieta Alpha eksplodowała kilka minut po starcie
Rakieta Alpha wyprodukowana przez firmę Firefly eksplodowała nad Pacyfikiem niecałe trzy minuty po starcie. Był to jej pierwszy lot orbitalny.

Rakieta Alpha wystartowała z Bazy Sił Powietrznych Vandenberg w Kalifornii w czwartek około godz. 19 czasu lokalnego. Start rakiety oraz pierwsze dwie minuty lotu przebiegały prawidłowo. W trzeciej minucie lotu rakieta straciła stabilizację. Po chwili nastąpiła potężna eksplozja, która pozostawiła po sobie kulę ognia nad Pacyfikiem.
Rakieta Alpha eksplodowała kilka minut po starcie
Firma Firefly napisała na Twitterze, że Alpha doświadczyła podczas pierwszego etapu wznoszenia anomalii, w wyniku której utracono rakietę. „Gdy zbierzemy więcej informacji, zostaną podane dodatkowe szczegóły” - czytamy w komunikacie. W mediach społecznościowych pojawiło się też nagranie, na którym widać eksplozję.
Była to pierwsza próba orbitalna rakiety wyprodukowanej przez Firefly. Firma zaznaczyła, że „był to lot testowy, który służył zebraniu jak największej liczby danych”. Przedstawiciele firmy wytłumaczyli, że w tym celu chcieli wysłać rakietę najdalej, jak to możliwe.
Rakieta Alpha ma w przyszłości wynosić małe satelity na niską orbitę okołoziemską. Firefly planuje wykonywać takie loty dwa razy w miesiącu. Cena lotu miałaby wynosić minimum 15 milionów dolarów. Firma pracuje też nad opracowaniem większej rakiety Beta i lądownika księżycowego Blue Ghost.
RadioZET.pl/Associated Press/Spidersweb.pl/oprac. AK