Oceń
Wybory prezydenckie 2020 rozpoczęły się 28 czerwca. Lokale wyborcze otwarte są od 7.00. Jednak w związku z nawałnicami i powodzią, które w sobotę całkowicie spustoszyły wiele podkarpackich miejscowości, pojawiają się obawy dotyczące problemów z głosowaniem. Czy lokale wyborcze zostały przeniesione? Czy występują trudności z dostaniem się do nich? Na te pytania odpowiedzi udzieliła PKW.
Wybory prezydenckie 2020. W związku z nawałnicami, które w sobotę spustoszyły część województwa podkarpackiego pojawiają się obawy, dotyczące utrudnień w głosowaniu. Czy mieszkańcy zalanych rejonów bez problemów dotrą do lokali wyborczych? Do tej kwestii odniosła się PKW w trakcie pierwszej konferencji prasowej w niedzielę.
Wszystkie lokale wyborcze zostały otwarte o czasie – informowała PKW. Zaznaczono, że w niektórych miejscach były niewielkie opóźnienia.
Nie mamy informacji, by obywatele mieli problemy z oddaniem głosu - powiedziała Magdalena Pietrzak zapytana o sytuację mieszkańców zalanych gmin, m.in. tych w których wystąpiła powódź błyskawiczna.
Jednak na Podkarpaciu – gdzie po ulewach jest obecnie najgorsza – siedziby dwóch komisji zostały przeniesione wskutek powodzi.
Powódź błyskawiczna zrujnowała drogi i domy
Powódź błyskawiczna w Jaśle podtopiła kilkaset budynków i zniszczyła drogi. Na skutek kolejnych nawałnic, jakie przeszły w sobotę przez część woj. podkarpackiego, z zalanych budynków ewakuowano 44 osoby - głównie z okolic Jasła i Krosna. Ok. 6,5 tys. odbiorców nie ma prądu. Strażacy wyjeżdżali na interwencję ponad 1,1 tys. razy.
Najwięcej zdarzeń w województwie podkarpackim w związku z przejściem frontu burzowego w sobotę zanotowano w powiatach: jasielskim 549, krośnieńskim 176, przemyskim 73, brzozowskim 50 i łańcuckim. Łącznie strażacy zanotowali w sobotę ponad 1,1 tys. zdarzeń.
Intensywny opad deszczu w krótkim czasie spowodował wystąpienie z koryt mniejszych cieków wodnych i potoków, powodując liczne, nagłe podtopienia. Podtopionych zostało kilkaset budynków i obiektów, w tym mieszkalnych, gospodarczych i użyteczności publicznej. Wystąpiły szkody w infrastrukturze drogowej i mostowej
– powiedziała Polskiej Agencji Prasowej rzeczniczka wojewody podkarpackiego Małgorzata Waksmundzka-Szarek.
Nawałnice spustoszyły Podkarpacie. Najgorsza sytuacja w powiecie jasielskim
Wójt gminy Jasło (Podkarpackie) Wojciech Piękoś powiedział, że w tej gminie po sobotnich opadach deszczu najtrudniejsza sytuacja jest w Trzcinicy. Trwa usuwanie skutków ulewy.
Płynąca przez środek Trzcinicy niewielka rzeczka Młynówka gwałtownie wezbrała i zalała pobliskie domy i budynki mieszkalne. W niektórych budynkach poziom wody przekraczał nawet metr
– mówił wójt.
Dodał, że w Trzcinicy od kilkunastu godzin trwa usuwanie skutków intensywnych opadów deszczu. Z budynków i piwnic wypompowywana jest woda, udrażniane są zatkane przepusty drogowe.
Strażakom udało się uratować znajdujący się w Trzcinicy skansen archeologiczny Karpacka Troja. Ułożone wokół placówki m.in. worki z piaskiem zatrzymały rozlewającą się wodę.
Jak zaznaczył Piękoś, w jego gminie zagrożone są również lokalne drogi w Kowalowach i w Warzycach.
W Kowalowach trudno przejezdna jest główna droga. Natomiast w Warzycach jedna z dróg po opadach zagrożona jest oberwaniem. Ruch na niej został częściowo zamknięty
– mówił Piękoś.
Na Podkarpaciu najtrudniejsza sytuacja związana z pogodą jest w pow. jasielskim. Ostatniej doby zanotowano tam 567 interwencji straży pożarne.
RadioZET.pl/PAP/Twitter
Oceń artykuł
