Oceń
Elżbieta Rafalska nie zgadza się z opinią, że 500 plus nie spełnia swojej funkcji i jest niewystarczające. - Twierdzenie, że program Rodzina 500 plus nie działa, to zaklinanie rzeczywistości. Nawet nasi polityczni przeciwnicy obiecują, że w przypadku wygranych wyborów utrzymają program. Chociaż, jak pokazuje doświadczenie z poprzednich lat, ich wiarygodność pozostawia wiele do życzenia - powiedziała w rozmowie z tygodnikiem „Sieci”.
Pojawiające się sugestie, że - w związku ze wzrostem cen - 500 zł miesięcznie na dziecko to mało, uznała za nieprawdziwe. - W pierwszym roku działania programu Rodzina 500 plus, czyli w 2016 r. mieliśmy deflację, czyli ceny spadały. 2018 był rokiem inflacji - i to niewysokiej.
- Możemy się zastanawiać nad podniesieniem progu kryterium dochodowego przy przyznaniu świadczenia na pierwsze dziecko. Minimalne wynagrodzenie za pracę rośnie, a my nie zamierzamy pozwolić na to, by dwuosobowa rodzina straciła świadczenie z tego tytułu - dodała.
Samotne matki tracą 500 plus?
Rafalska skomentowała zarzuty odnoszące się do rzekomego oszczędzania na programie poprzez niewypłacanie świadczeń samotnym matkom, które nie wystąpiły o alimenty od drugiego rodzica. Jak mówi minister, "nic takiego się nie zdarzyło".
- Niektóre media atakują nas już rytualnie i zaczynamy się przyzwyczajać - powiedziała Rafalska.
W jej ocenie "chodzi o to, żeby wprowadzać stan niepokoju wśród rodzin i straszyć je złym ministerstwem". - Samotnych rodziców wspieramy znacznie bardziej niż koalicja PO-PSL – skwitowała Rafalska.
RadioZET.pl/PAP/MK
Oceń artykuł