Oceń
Chcesz wiedzieć wszystko pierwszy? Dołącz do grupy Newsy Radia ZET na Facebooku
Rzeszowski biznesmen Marek K. dostał informację, że ktoś planuje podłożyć mu bombę w samochodzie. Miał o tym powiadomić prokuraturę, ale nie zdążył, bo wizytę złożyli mu funkcjonariusze Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego.
Biznesmena jednak nie zastali. To właśnie on ma mnóstwo informacji na temat afery podkarpackiej, w której to miał też zeznawać także bokser Dawid Kostecki.
Wciąż nie wiadomo, czy z powodu licznych niejasności odbędzie się ponowna sekcja zwłok Kosteckiego. Pełnomocnicy rodziny twierdzą, że ślady na ciele boksera wskazują na udział osób trzecich.
RadioZET.pl
Oceń artykuł