Oceń
W Kancelarii Prezesa Rady Ministrów (KPRM) obradował sztab kryzysowy w związku awarią w Warszawie kolektorów oczyszczalni ścieków "Czajka" i zanieczyszczeniem Wisły ściekami z lewobrzeżnej części stolicy.
Chcesz wiedzieć wszystko pierwszy? Dołącz do grupy Newsy Radia ZET na Facebooku
Sztab kryzysowy w KPRM zwołał na czwartkowy wieczór premier Mateusz Morawiecki. Udział w posiedzeniu sztabu biorą m.in.: minister środowiska Henryk Kowalczyk, minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak, minister zdrowia Łukasz Szumowski i główny inspektor sanitarny Jarosław Pinkas.
Szef KPRM Michał Dworczyk podkreślił, zapowiadając posiedzenie sztabu, że awaria kolektorów warszawskiej oczyszczalni ścieków i zanieczyszczanie Wisły w stolicy mogą wywołać problem, który będzie dotyczył wszystkich mieszkańców nadwiślańskich miejscowości położonych na północ od miejsca skażenia.
We wtorek rano doszło do awarii jednego z kolektorów, przesyłającego ścieki z części lewobrzeżnej Warszawy do oczyszczalni "Czajka".
Nieczystości skierowano wówczas do drugiego kolektora, który jednak w środę także przestał funkcjonować. Wskutek awarii zarząd Miejskiego Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji podjął decyzję o zrzucie nieczystości do Wisły - do rzeki trafia 3 tys. litrów nieczystości na sekundę.
Władze Warszawy, na czele z prezydentem stolicy Rafałem Trzaskowskim, zapewniają, że woda w kranach nie jest skażona i mieszkańcy mogą bez przeszkód korzystać z "kranówki".
"Dziś z pomocą MPWiK (Miejskie Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji - przyp. red.) pobraliśmy w Płocku pierwszą próbkę wody z Wisły, aby mieć punkt odniesienia przed nadejściem fali po awarii rurociągu w Warszawie" - napisał na Twitterze Trzaskowski.
Poinformował także, że między Warszawą a Płockiem jest siedem punktów poboru próbek wody z rzeki, które będą badane w dwóch laboratoriach.
RadioZET.pl/PAP
Oceń artykuł
