Oceń
Z "klatkowymi jajkami" pożegnały się już m.in. Lidl i Kaufland. Teraz podobną decyzję podjęła Grupa Jeronimo Martins, do której należy Biedronka. Niesławne "trójki" nie znikną ze sklepów od razu. Sieć chce stopniowo rezygnować z produktu i ostatecznie pozbyć się go z oferty do 2025 roku.
- Ta decyzja to krok milowy dla poprawy warunków życia kur niosek w Polsce. Liczymy na to, że kolejne sieci również zrezygnują ze sprzedaży i stosowania jajek pochodzących z chowu klatkowego - mówi Klara Siemianowska z Otwartych Klatek, jedna z koordynatorek kampanii 'Jak one to znoszą'.
Według Stowarzyszenia Otwarte Klatki, hodowla klatkowa to jedna z najokrutniejszych praktyk w branży. Kury żyją w klatkach umieszczonych w ciemnych halach przesiąkniętych zapachem zwierzęcych wydzielin. Nie mają dostępu do świeżego powietrza i słońca. Wiele z kur umiera z wycieńczenia. Inne z powodu stresu wydziobują sobie wzajemnie pióra.
RadioZET.pl/PortalSpozywczy.pl/MAAL
Oceń artykuł