Oceń
Nieznajomy mężczyzna najpierw śledził ucznia wracającego ze szkoły, a następnie wszedł za nim do mieszkania. Intruza przepędziła matka chłopca. Sprawa trafiła już na policję, która szuka mężczyzny.
Sytuacja, o której po raz pierwszy napisano na Facebookowym profilu rady rodziców szkoły podstawowej nr 64 w Bydgoszczy, wydarzyła się w środę na Osowej Górze (jedno z bydgoskich osiedli). Poniższy wpis opisuje dokładne okoliczności:
Policja dowiedziała się o incydencie dzięki nagraniom z miejskiego monitoringu, otrzymała także zgłoszenie od jednego z rodziców dziecka uczęszczającego do tej samej szkoły. Teraz funkcjonariusze będą próbowali ustalić tożsamość mężczyzny.
- Po pierwsze policjanci muszą dotrzeć do szkoły oraz próbować ustalić konkretne miejsce, w którym miało dojść do zdarzenia. Potem w grę wchodzi zabezpieczenie monitoringu i dalsze czynności wyjaśniające - powiedział w rozmowie z "Gazetą Pomorską" kom. Przemysław Słomski z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy.
– Nie wiadomo, czy to złodziej, czy pedofil, w każdym razie niebezpieczny człowiek, który może przerazić dziecko, a nawet zrobić mu krzywdę (...) Liczymy, że szybko uda się ustalić, kim jest obcy, który szedł za dzieckiem, i wyjaśnić tę sprawę - komentują rodzice w mediach społecznościowych (cytaty za: bydgoszcz.wyborcza.pl).
RadioZET.pl/Gazeta Pomorska/bydgoszcz.wyborcza.pl/Facebook/MP
Oceń artykuł
