Oceń
Chcesz wiedzieć wszystko pierwszy? Dołącz do grupy Newsy Radia ZET na Facebooku
Chodzi o rozwianie rozbieżności między oględzinami, a sekcją zwłok. Bokser Dawid Kostecki miał się powiesić leżąc w łóżku pod kocem. Rodzina Kosteckiego nie wierzy w samobójstwo.
Pogrzeb Dawida Kosteckiego. Rodzina i bliscy nie mogli powstrzymać łez
Adwokaci rodziny, którzy biorą udział w przesłuchaniu, mieli przygotowane wiele pytań, bo według nich opinia biegłego jest niekompletna, nie odpowiada na wiele pytań i nie zgadza się z tym, co zaobserwował pierwszy lekarz, który dokonywał oględzin ciała na miejscu.
Chodzi między innymi o siniaki na ramieniu i przedramieniu Kosteckiego i dwie plamki na szyi. Według biegłego, siniaki powstały na długo przed zgonem, a plamki nie były śladami po wkuciu igły. Według adwokatów, siniaki świadczą o udziale osób trzecich, czy nawet o walce, a ślady na szyi o tym, że nie było to samobójstwo.
„Kostecki miał nagrania i telefon”. Giertych chce przesłuchania Macieja M.
Rano okazało się, że w przesłuchaniu bierze udział prokurator, który jako pierwszy widział ciało i który ma być przesłuchany jako świadek. Kierownictwo prokuratury nie zgodziło się go wyłączyć z dzisiejszych czynności.
RadioZET.pl
Oceń artykuł