Oceń
Największymi przeciwnikami inwestycji są mieszkańcy Krynicy Morskiej. Obaw mają wiele - chodzi tu zarówno o komunikacyjne odcięcie miasta podczas budowy, jak i długotrwałe skutki ekologiczne. Nieoficjalnie mówi się, że przekop może zniszczyć tutejsze plaże.
Wypełnij PIT-a za darmo i pomóż Fundacji Radia ZET
Burmistrz Krynicy Krzysztof Swat chce, żeby po powstaniu przekopu miasto stało się strefą wolnocłową. Byłaby to rekompensata za ewentualne straty wywołane inwestycją. W temacie wciąż oczekuje na odpowiedź z Kancelarii Premiera.
Przy okazji planów przekopu pojawiło się hasło "Elbląg - IV Port RP''. Jednak szef elbląskiego portu Arkadiusz Zgliński jest ostrożny w używaniu tego terminu, bo w Polsce istnieją już cztery dużo większe - Gdańsk, Gdynia, Szczecin i Świnoujście. Dzięki otwarciu zalewu dla żeglugi Elbląg ma szansę stać się tak zwanym portem feederowym.
Zdaniem ekspertów nie tylko Elbląg ma skorzystać na przekopie. W kolejce czekają też mniejsze porty w Tolkmicku czy Fromborku.
RadioZET.pl/mba/DG
Oceń artykuł