Oceń
W Górkach koło Garwolina znaleziono zakopane ciało 4,5-letniego Leona. Prokuratura Okręgowa w Siedlcach wszczęła śledztwo w sprawie o zabójstwo, a zarzuty usłyszała w środę Karolina W., 19-letnia matka dziecka, a także jej partner Damian G. - również 19-latek. Podejrzani nie przyznają się do umyślnego zabójstwa dziecka.
- Złożyli zeznania tylko częściowo zbieżne ze stanem faktycznym, z zebranym materiałem dowodowym - mówił na briefingu prasowym prok. Krzysztof Czyżewski z Prokuratury Okręgowej w Siedlcach. Śledczy nie ujawniają jeszcze szczegółów zeznań zatrzymanych. Prokuratura zamierza złożyć do sądu wniosek o ich tymczasowy areszt.
Wiadomo już, że do śmierci dziecka mogło dojść na długo przed znalezieniem ciała. Więcej odpowiedzi na pytania o to kiedy i jak zmarł 4,5-letni Leon ma dać zaplanowana na czwartek sekcja zwłok.
Karolina W. oskarżona o zabójstwo 4,5-latka ma też inne dziecko
Karolina W., ma jeszcze jedno, 8-miesięczne, dziecko. - Podjęte zostaną czynności w celu zabezpieczenia tego dziecka. To priorytet w tym postępowaniu - przekazał prok. Czyżewski. Nieoficjalnie mówi się, że 19-latka jest obecnie w kolejnej ciąży, tej informacji jednak prokuratura nie chce potwierdzić.
Przypomnijmy, że zaginięcie Leona zgłosiła w piątek (21 października) prababcia dziecka, która od dłuższego czasu nie miała kontaktu z chłopcem. Od tamtej pory poszukiwania prowadzili policjanci z Komendy Stołecznej Policji, Mińska Mazowieckiego, Komendy Wojewódzkiej Policji w Radomiu i komendy z Garwolina. - Sprawdzane były różne adresy, gdzie mogli przebywać rodzice z chłopcem. Często się przemieszczali, przez ostatnich kilka miesięcy mieszkali w powiecie garwolińskim - informowała Katarzyna Kucharska z Komendy Wojewódzkiej Policji w Radomiu. Ciało dziecka znaleziono po piątym dniu poszukiwań. Było zakopane w lesie.
Oceń artykuł