Oceń
Jacek Jaworek, podejrzany o zabójstwo brata, jego żony i ich nastoletniego syna, wciąż jest nieuchwytny dla policji. Śledztwo tkwi w miejscu – brakuje nowych tropów. Prokuratura wyjaśnia nadal sprawę przesyłki z Francji zaadresowanej do Jacka Jaworka oraz weryfikuje inne doniesienia, ale żadne z nich nie przyniosło przełomu.
Funkcjonariusze dotąd prowadzili stałą obserwację w okolicy. Przypuszczali, że podejrzany o zabójstwo może wrócić w rodzinne strony. Jak dowiedział się Onet, policja z tego zrezygnowała. Odwołano radiowóz, który stał przed domem zamordowanej rodziny oraz sprzed domu siostry Jacka Jaworka. Teraz pojawiają się tam tylko patrole.
Jacek Jaworek miał pomocnika? Nowe fakty ws. zbrodni w Borowcach
Według Onetu przeprowadzono też akcję poszukiwawczą w rejonie kanału lodowego w Zarębicach, który o tej porze roku jest odsłonięty - nie ma tam zarośli. Z relacji mieszkańców wynika, że nad okolicą następnego dnia krążył helikopter, ale nikogo nie znaleziono.
– Myślę, że Jaworek żyje. Wszystko na to wskazuje, że ktoś mu pomógł - wskazywały na to ślady kół, urwane tropy psów. To mogła być osoba, która blisko mieszka. Niestety to teren wiejski i leśny, nie ma kamer, monitoringu. Jaworek zapadł się pod ziemię – mówi Onetowi jeden z policjantów, który zna kulisy sprawy.
Śledczy z Prokuratury Okręgowej w Częstochowie wciąż nie ustalili, czy Jaworek ukrywa się w kraju czy za granicą. Badają nadal sprawę tajemniczej przesyłki, która przyszła do Jaworka z Francji rzekomo od firmy Google. Prokuratura twierdzi, że znajdują się w niej informacje "o charakterze kodów". Rzecznik częstochowskiej Prokuratury Okręgowej Tomasz Ozimek przekazał Onetowi, że śledczy zadali pytania do nadawcy korespondencji. – Przypuszczamy, że jakaś osoba zwróciła się do tej firmy o to, żeby takie dane zostały taką przesyłką przesłane. Wysłanie tradycyjnego listu nie jest typowym zleceniem dla firmy internetowej – mówi Ozimek.
Jacek Jaworek nadal poszukiwany
Policja pokłada nadzieje w odnalezieniu Jaworka w kampanii "Najbardziej poszukiwani w Unii Europejskiej 2021". Na początku grudnia rozpoczęła ją sieć współpracy policyjnej ENFAST i EUROPOL (organizacja zrzeszająca instytucje policyjne w państwach UE). Celem tej kampanii jest zwrócenie uwagi na przestępców poszukiwanych w całej Europie, którzy mogą ukrywać się w naszym otoczeniu. – Wszyscy przestępcy w tej kampanii są poszukiwani za poważne przestępstwa, takie jak zabójstwa, handel narkotykami, czy handel ludźmi – mówi insp. Mariusz Ciarka, rzecznik Komendy Głównej Policji.
10 lipca w miejscowości Borowce k. Częstochowy w domu jednorodzinnym wezwani do awantury domowej policjanci znaleźli ciała 44-letniego małżeństwa oraz ich 17-letniego syna. Ofiary zostały zastrzelone, przeżył tylko młodszy, 13-letni syn, który zdołał się najpierw ukryć, a potem uciec. Ustalenia śledczych wskazują, że sprawcą zbrodni jest brat 44-latka, Jacek Jaworek, który w ostatnim czasie mieszkał z rodziną po opuszczeniu zakładu karnego, gdzie odbywał karę pozbawienia wolności w związku z uchylaniem się od płacenia alimentów. Tuż po zbrodni Jaworek uciekł.
Za pomoc w ujęciu Jaworka Komendant Wojewódzki Policji wyznaczył 20 tysięcy zł nagrody. Osoby, które znają aktualne miejsce pobytu Jacka Jaworka, mogące pomóc w ustaleniu jego miejsca pobytu, lub które mogą mieć istotne dla śledztwa informacje, proszone są o kontakt z Komendą Miejską Policji w Częstochowie pod nr telefonu 47 858 12 55 lub nr alarmowym 112.
RadioZET.pl/Onet/PAP
Oceń artykuł