Oceń
Jastrzębia Góra. Kolejna tragedia nad Bałtykiem - donosi PAP oraz lokalne media. 25-letni mężczyzna skoczył z najwyższego punktu klifu "na główkę" do morza. Na miejscu był helikopter Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. 25-latek doznał poważnego urazu kręgosłupa.
Jastrzębia Góra - wypadek. 25-letni mężczyzna został w niedzielę po południu przetransportowany z śmigłowcem do jednego z gdańskich szpitali, po tym, jak skoczył „na główkę” z miejscowego klifu do morza. 25-latek doznał urazu kręgosłupa.
Jak poinformowała Polską Agencją Prasową Justyna Sochacka, rzeczniczka prasowa Lotniczego Pogotowia Ratunkowego, śmigłowiec wysłany do Jastrzębiej Góry przetransportował do jednego z gdańskich szpitali 25-letniego mężczyznę z podejrzeniem urazu kręgosłupa, będącego efektem skoku "na główkę" do morza.
Jak z kolei czytamy w Wirtualnej Polsce, 25-latek skoczył z klifu liczącego 33 metry wysokości.
Jastrzębia Góra. 25-latek skoczył z klifu "na główkę" do morza
To nie jest niestety jedyna tragedia, do której doszło w niedzielę nad Morzem Bałtyckim. W Sarbinowie Morskim 45-letni mężczyzna wybrał się na plażę ze swoim 14-letnim synem. Obaj pływali na dmuchanych kołach i materacach. W pewnym momencie mężczyzna zasłabł i osunął się do wody.
Na ratunek ojcu ruszył 14-latek. 45-latka szukali ratownicy, pomogli także pozostali plażowicze, którzy utworzyli tzw. łańcuch życia. Mężczyznę odnaleziono, ale niestety nei udało się ocalić mu życia.
Chcesz wiedzieć wszystko pierwszy? Dołącz do grupy Newsy Radia ZET na Facebooku
RadioZET.pl/PAP/WirtualnaPolska
Oceń artykuł
