Oceń
16-letni Sebastian J. został śmiertelnie dźgnięty nożem przy ulicy Rybackiej w Kołobrzegu. Wkrótce w budynku szkoły policja zatrzymała podejrzewanego o tę zbrodnię Adriana W. W środę 17-latek usłyszał zarzut i przyznał się do winy.
Do zabójstwa w Kołobrzegu doszło w poniedziałek około godziny 6 rano na klatce schodowej bloku przy ulicy Rybackiej. 16-letni Sebastian J., wychodząc na praktyki do Karlina, został dźgnięty nożem. Początkowo mówiło się o dwóch ciosach, teraz mowa już o sześciu ranach kłutych m.in. szyi i klatki piersiowej. Nastolatek zginął na miejscu. Jego ciało w kałuży krwi znalazła matka.
Poszukiwania napastnika trwały kilka godzin. Po południu służby przekazały, że w budynku szkoły zatrzymano 17-letniego Adriana W. podejrzanego o zabójstwo. Jak przekazali w środę przed południem śledczy, po dwóch godzinach przesłuchania Adrian W. usłyszał zarzut zabójstwa.
17-latek ma odpowiadać przed sądem jak dorosły. Grozi mu do 25 lat więzienia – nie dożywocie, bo w przypadku tak młodych osób nie dopuszcza go Kodeks Karny. Adrian W. przyznał się do winy i złożył wyjaśnienia.
Adrian W. oskarżony o zabójstwo Sebastiana J. z Kołobrzegu
Prokuratura nie informuje o motywach zbrodni 17-latka. Z nieoficjalnych ustaleń wynika natomiast, że Adrian W. do niedawna przyjaźnił się z Sebastianem J. Śledczy zabezpieczyli już korespondencję sms-ową pomiędzy nastolatkami.
"Gazeta Kołobrzeska" dotarła też do screenów rozmów pomiędzy osobą, którą może być zatrzymany nastolatek i – prawdopodobnie – jego dziewczyną. „Jak zabiję człowieka, który zranił mnie w ch**, to będę złym człowiekiem?” – pytał w rozmowie chłopak. „Zabiję tę osobę, bo mam jej dość. Jestem chyba chory. Ale już nic mi nie pomoże” – pisał dalej.
Wkrótce ma zostać przeprowadzona sekcja zwłok. Biegli sprawdzą, która z sześciu zadanych ran ran spowodowała śmierć nastolatka.
RadioZET.pl
Oceń artykuł
