Oceń
Koronawirus w Polsce rozwija się na początku sierpnia w niepokojącym tempie. Ministerstwo Zdrowia i eksperci mówią wprost o letniej fali zakażeń, za którą odpowiada głównie podwariant Omikronu BA.5. Jej szczyt przewidywany jest w obecnym miesiącu, jeszcze w lipcu minister zdrowia Adam Niedzielski szacował go na ok. 10 tys. nowych infekcji na dobę.
W poniedziałek 8 sierpnia poinformowano na stronie rządu o 599 nowych przypadkach zakażenia koronawirusem. Najwięcej infekcji potwierdzono u mieszkańców z województw: mazowieckiego (104) i śląskiego (81).
Koronawirus w Polsce 8 sierpnia 2022. Letnia fala nie zwalnia
W raporcie potwierdzono również 61 przypadków ponownego zachorowania na COVID-19. Informację potwierdził wcześniej na antenie TVP1 wiceminister zdrowia Waldemar Kraska. W szpitalach nie zmarła żadna osoba z chorujących pacjentów.
"Chyba jesteśmy już na szczycie zachorowań"
- W stosunku do danych z ubiegłego tygodnia odnotowano spadek o 2 proc. - poinformował wiceszef MZ. - Ale jeżeli popatrzymy na statystyki i także otoczenie naszego kraju, czyli kraje Europy Zachodniej, ale także Czechy, Słowację, wszędzie widzimy w tej chwili tendencję spadkową, czyli ta fala letnia koronawirusa, już jest zdecydowanie słabsza. Myślę, że u nas także ten tydzień będzie tym tygodniem, kiedy może jeszcze będą dość wysokie wyniki, ale chyba jesteśmy już na szczycie zachorowań - wskazał Kraska.
Wiceminister zdrowia podał, że hospitalizowanych jest obecnie ponad 2,5 tys. osób chorych z COVID-19. - To są osoby nie tylko z koronawirusem [...]. Najczęściej trafiają z innymi schorzeniami i przy okazji, kiedy wykonany jest test, stwierdzamy, że jest u nich koronawirus, który najczęściej nie daje jakiś takich objawów, które mieliśmy w poprzednich falach - powiedział Kraska. We wtorek 2 sierpnia odnotowaliśmy 5469 nowych przypadków zakażeń, co jest do tej pory rekordem nowo wykrytych infekcji w letniej fali.
RadioZET.pl/Gov.pl/PAP
Oceń artykuł