Oceń
Punktualnie o 12:00 rozpoczęła się msza żałobna w Bazylice Mariackiej. Przewodniczył jej biskup Tadeusz Pieronek. Bliskim zależało na tym, aby smutna uroczystość miała charakter prywatny i rodzinny. Prezbiterium zarezerwowane zostało dla bliskich, tak by w spokoju mogli pożegnać wybitnego muzyka. Tylna część kościoła była otwarta dla wszystkich wielbicieli twórczości Zbigniewa Wodeckiego, którzy również chcieli mu w jakiś sposób towarzyszyć w tej ostatniej drodze.
O godzinie 14:00 uroczystości żałobne przeniosły się na Cmentarz Rakowiecki, gdzie spoczął artysta. Został złożony do grobu rodzinnego. Początkowo miał spocząć w Alei Zasłużonych na krakowskich Rakowicach, gdzie pochowani są między innymi Jan Matejko, Helena Modrzejewska i Ignacy Daszyński. Rodzina zdecydowała jednak inaczej.
Rodzina prosi o uszanowanie żałoby. Wystosowano apel, by nie organizować bez wiedzy bliskich żadnych wydarzeń artystycznych wykorzystujących jego twórczość, nazwisko oraz wizerunek.
RadioZET.pl/KM
Oceń artykuł