Oceń
Grupa niespełna 10 nauczycieli m.in. z Krakowa, Nowego Sącza, Nowego Targu rozpoczęła w poniedziałek okupację małopolskiego kuratorium oświaty. Domagają się m.in. podwyżek wynagrodzeń i spotkania z przedstawicielami rządu. Zapowiadają, że zostają w kuratorium „bezterminowo”. Wojewoda namawia do dialogu i spokoju.
Chcesz wiedzieć wszystko pierwszy? Dołącz do grupy Newsy Radia ZET na Facebooku
- Oczekujemy reakcji ze strony rządu – mówi Zbigniew Świerczek z oświatowej „Solidarności”. Jak podkreśla, nauczyciele chcą, aby rozmawiał z nimi premier Mateusz Morawiecki oraz minister edukacji narodowej Anna Zalewska.
Swoje postulaty nauczyciele przekazali małopolskiej kurator oświaty Barbarze Nowak, a ta zapowiedziała, że będzie pośredniczyć pomiędzy protestującymi nauczycielami a rządem.
Przedstawiciele „Solidarności” krytykują m.in. wydłużony czas awansu zawodowego nauczycieli - według nowych zasad nauczycielem kontraktowym można zostać po co najmniej 1 roku i 9 miesiącach stażu, wcześniej nauczycielem kontraktowym wystarczył 9-miesięczny straż.
Najważniejszym z postulatów nauczycieli jest jednak zwiększenie wynagrodzenia – od 2019 r. o 15% a od 2020 r. o kolejne 15%.
Jak zapowiedział Świerczek, pobyt nauczycieli w małopolskim kuratorium oświaty jest bezterminowy. Nauczyciele zamierzają w dzień i w nocy przebywać na terenie małopolskiego kuratorium oświaty.
Aby zbadać sprawę do kuratorium pojechał wojewoda małopolski Piotr Ćwik, tam spotkał się z nauczycielami.
- Rozmowy przebiegły w spokoju, ich tematem były postulaty nauczycieli – powiedziała po spotkaniu rzeczniczka Piotra Ćwika Joanna Paździo.
Jak zaznaczyła, wojewoda chce, aby rozmowy o postulatach nauczycieli przebiegały w dialogu i spokoju, aby miały merytoryczny charakter.
Zgodnie z informacjami uzyskanymi w małopolskim kuratorium oświaty, okupacja nauczycieli przebiega spokojnie i w poniedziałek w żaden sposób nie zakłóciła pracy kuratorium w Krakowie.
RadioZET.pl/PAP/JŚ
Oceń artykuł
