Oceń
Informację o dramacie małych czworonogów przekazały m.in. Komenda Powiatowa Policji w Zgierzu, stowarzyszenie SOS Zwierz Aleksandrów Łódzki, a także łódzki reporter Radia ZET Mateusz Szkudlarek:
Skrajnie wyziębione psy, leżące na leśnej polanie we wsi Brużyczka Mała w okolicach Aleksandrowa Łódzkiego, znalazł przypadkowy mężczyzna. Znalazca natychmiast powiadomił służby. Zwierzęta zostały uratowane, teraz trwa walka ich o życie.
Szczeniaki zaczęły już jeść z butelki, przez smoczek. Jak mówi w rozmowie z Radiem ZET Katarzyna Rezler z SOS Zwierz Aleksandrów Łódzki, pieski leżały w gołym polu i gdyby nie zostały znalezione, ich szansę na przeżycie w tak trudnych warunkach atmosferycznych byłyby właściwie bliskie zeru.
Ten, kto to zrobił [wyrzucił je na mróz - przyp. red.], znęcał się nad nimi ze szczególnym okrucieństwem. Można powiedzieć, że to zwyrodnialec, bo nie ma innej nazwy na tę osobę
Za pomoc w namierzeniu człowieka, który wyrzucił szczenięta, została wyznaczona nagroda w wysokości 1600 złotych. Wszystkie osoby, które mają informacje dotyczące tego zdarzenia bądź sprawcy, proszone są o kontakt z Komisariatem Policji w Aleksandrowie Łódzkim przy ul. Piotrkowskiej 10/12 lub telefonicznie 47 842-53-60, a także bezpośrednio z SOS Zwierz pod numerem (42) 270-03-21.
RadioZET.pl/MSz/Twitter/zgierz.policja.gov.pl
Oceń artykuł