Oceń
W jednym z domów w miejscowości Łosice w województwie mazowieckim w koszu na pranie znaleziono noworodka. Dzięki szybkiej reakcji jednego z lokatorów dziecko udało się uratować. Prokuratura prowadzi śledztwo w sprawie usiłowania dzieciobójstwa.
Dziecko w weekend urodziła w domu 20-latka. Jak wynika ze wstępnych ustaleń policji, po porodzie włożyła noworodka do kosza na bieliznę. Sama w pewnym momencie doznała krwotoku dróg rodnych i pojechała do szpitala.
W tym samym czasie noworodka znalazł w domu krewny kobiety. Dzięki jego szybkiej reakcji dziecku udało się przywrócić funkcje życiowe. Jego stan jest jednak ciężki. Noworodek helikopterem LPR został przetransportowany do szpitala w Warszawie.
Jak mówi podinspektor Katarzyna Kucharska, rzecznik prasowa Komendy Wojewódzkiej Policji w Radomiu, trwa kompletowanie materiału dowodowego. Rodzina 20-latki zeznała, że nie wiedziała o ciąży. Ona sama zostanie przesłuchana, gdy wyjdzie ze szpitala. Wtedy też zostaną jej przedstawione ewentualne zarzuty.
Śledztwo w tej sprawie jest prowadzone w kierunku usiłowania dzieciobójstwa. Sprawą zajmuje się Prokuratura Rejonowa w Siedlcach.
RadioZET.pl/slowopodlasia.pl/Policja
Oceń artykuł
