Oceń
II Marsz Równości w Lublinie przejdzie ulicami tego miasta 28 września. Nie obywa się jednak bez problemów. Organizatorzy musieli zmienić trasę, gdy okazało się, że tego samego dnia na placu Zamkowym odbędzie się przysięga żołnierzy Wojsk Obrony Terytorialnej. Z tego miejsca miała ruszyć lubelska parada równości. – Priorytet mają WOT – powiedział prezydent Lublina Krzysztof Żuk.
Marsz Równości przejdzie w tym roku w Lublinie, ale organizatorzy musieli zmienić jego trasę. Wszystko za sprawą zbieżności w czasie z przysięgą wojskową „terytorialsów”. Lubelski ratusz informuje, że priorytet ma drugie z wydarzeń.
Organizatorzy Marszu Równości w Lublinie zmienili trasę pochodu, który miał się rozpocząć w miejscu i czasie, gdzie planowana jest przysięga żołnierzy Wojsk Obrony Terytorialnej. „Priorytet mają WOT”
Gdy organizator Marszu Równości w Lublinie dowiedział się o takim obrocie spraw, napisał na Twitterze: „Terytorialsi stanęli na drodze Marszu Równości w Lublinie”.
Zarejestrowane oficjalnie dzień po ogłoszeniu przez nas daty marszu wydarzenie @terytorialsi stało się przeszkodą, która uniemożliwia przeprowadzenie Marszu Równości w Lublinie w obecnym kształcie
Momentalnie na te słowa zareagowali wojskowi. Wywołani do głosu odpowiedzieli w komunikacie rzecznika prasowego, że zarzuty są zwykłą manipulacją:
Informujemy, że dzisiejsze publikacje medialne o blokowaniu marszu równości w Lublinie przez Wojska Obrony Terytorialnej są nieprawdziwe
Miasto poinformowało, że organizatorzy parady „otrzymali wszelkie informacje” co do trasy. Ma być dłuższa niż przed rokiem. Organizator spodziewa się 2-3 tysięcy osób. O zablokowanie marszu wnieśli do prezydenta Lublina lokalni radni PiS. Bezskutecznie.
RadioZET.pl/PAP
Oceń artykuł