Oceń
Nawet dożywocie grozi 43-letniemu mieszkańcowi Andrychowa, który w ubiegły piątek rzucił się z nożem na swojego brata. Poszkodowany trafił do szpitala w ciężkim stanie. Nożownik usłyszał już zarzuty, został tymczasowo aresztowany.
Do dantejskich scen doszło kilka dni temu w małopolskim Andrychowie. Jak relacjonował „Fakt”, w mieszkaniu przebywało trzech braci. W pewnym momencie jeden z nich sięgnął po nóż i zaczął okładać drugiego z braci w brzuch i klatkę piersiową. Agresor był mocno pijany.
– Zatrzymany mężczyzna miał ponad trzy promile alkoholu w organizmie – informowała Fakt24.pl Katarzyna Cisło z biura prasowego małopolskiej policji.
Raniony mężczyzna w stanie ciężkim został przewieziony do wadowickiego szpitala. Przybyłe na miejsce służby powzięły nożownika, zabezpieczyły też dowody zbrodni. Mężczyzna usłyszał już zarzut usiłowania zabójstwa.
Wadowicki sąd zadecydował o tymczasowym aresztowaniu mężczyzny na trzy miesiące.
Aresztowanemu mężczyźnie grozi do 25 lat więzienia, a nawet dożywocie.
RadioZET.pl/PAP
Oceń artykuł
