Oceń
W środę wieczorem pod Mińskiem Mazowieckim rozbił się mały samolot – podaje portal tvnwarszawa. Według informacji przekazanych przez służby, 49-letni pilot maszyny poniósł śmierć na miejscu.
Chcesz wiedzieć wszystko pierwszy? Dołącz do grupy Newsy Radia ZET na Facebooku
Tragedia wydarzyła się około godziny 19.00, na terenie miejscowości Nowe Zalesie (powiat mińskie). 49-letni mężczyzna pilotował cywilną awionetkę. Samolot spadł i rozbił się w lesie. Takie informacja podała dziennikarzom TVN Warszawa Magdalenia Bieniak z zespołu prasowego Komendy Stołecznej Policji.
Awionetka płonęła
Na miejscu dramatycznego wypadku obecnych jest pięć zastępów straży pożarnej. Jak relacjonował w rozmowie z TVN Warszawa Kamil Płochocki z mińskiej straży pożarnej, kiedy przyjechali ich oczom ukazała się samolot „cały w płomieniach”. Pożar został jednak opanowany przez strażaków.
- Niestety, wewnątrz samolotu była jedna osoba. Mężczyzna nie żyje – mówił dziennikarzom.
KSP potwierdza z kolei, ze maszynę pilotował 49-latek.
Na miejscu wypadku obecny jest także prokurator. Sprawą zajmie się Komisja Badań Wypadków Lotniczych.
RadioZET.pl/tvnwarszawa.pl
Oceń artykuł
