Oceń
Wnioski płynące z otrzymanej opinii porównawczej potwierdziła Radiu ZET Agnieszka Kępka, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Lublinie. - Biegły analizował m.in. próbki z żołądka psa oraz te pobrane podczas sekcji zwłok ofiary. Możemy stwierdzić, że nie było relacji pomiędzy śmiercią 67-latka a atakiem psów - informuje prokurator Agnieszka Kępka.
Pod koniec lipca na polu w miejscowości Krępa znaleziono ciało 67-latka. Kilka dni wcześniej w tej samej gminie dwa owczarki belgijskie śmiertelnie pogryzły 48-letniego rowerzystę, stąd początkowo służby podejrzewały, że za śmierć starszego mężczyzny również odpowiadają psy. Właściciel psów został zatrzymany. Usłyszał zarzut nieumyślnego spowodowania śmierci 48-latka. Pomimo zażalenia prokuratury sąd nie zastosował wobec niego tymczasowego aresztu.
RadioZET.pl
Oceń artykuł