Oceń
Ponad 3 kilogramy amfetaminy i prawie 200 działek marihuany przejęli policjanci w jednym z domów jednorodzinnych w powiecie będzińskim (woj. śląskie), zatrzymując 31-letniego dilera. Narkotyki wywęszył pies szkolony w poszukiwaniu zakazanych substancji.
- Śledczy zdobyli informację o mieszkańcu jednej z miejscowości w powiecie będzińskim, mogącym posiadać znaczną ilości narkotyków, które udziela innym osobom. Mężczyzna został zatrzymany na ulicy w pobliżu swojego domu w momencie, gdy sprzedawał marihuanę swojemu 35-letniemu odbiorcy - poinformował PAP podkom. Paweł Łotocki z będzińskiej policji.
Niedługo później potwierdziło się, że zatrzymany diler handluje narkotykami - i nie tylko marihuaną - na sporą skalę. W jego domu mundurowi znaleźli łącznie ponad 3 kilogramy amfetaminy oraz marihuanę, z której można przygotować prawie 200 porcji.
Policjanci przyznają, że swój sukces zawdzięczają w dużej mierze psu szkolonemu do poszukiwania zakazanych substancji.
- To Bona, która na co dzień służy w Straży Granicznej. Narkotyki znalazła pod łóżkiem i za kuchenką - podał Łotocki.
Zatrzymany 31-latek usłyszał już zarzuty, za które grozi mu kara nawet 10 lat więzienia. O jego dalszym losie zdecyduje prokuratura i sąd.
Jak wybrać trapery damskie?
RadioZET.pl/pap/maal
Oceń artykuł
