Oceń
Myślę, że dramat z Koszalina spowoduje, że na pewno, jeśli chodzi o escape roomy, to standardy bezpieczeństwo zostaną w nich znacząco podniesione. Najważniejsze jest, żeby z takich historii wyciągać wnioski na przyszłość – mówi w Radiu ZET Piotr Woźny, były doradca minister przedsiębiorczości i technologii.
Pytany przez Łukasza Konarskiego, czy brak regulacji, jeśli chodzi o escape roomy był błędem, odpowiada że każda taka sytuacja powoduje, że rozpoczyna się przyglądanie temu, jak wyglądają regulacje i czy wszystkie, które powinny być stosowane, funkcjonują.
Przeczytaj rozmowę z Piotrem Woźnym na RadioZET.pl
– Zawsze pojawia się oczekiwanie, że administracja rządowa czy samorządowa jest w stanie przewidzieć wszystkie możliwe przypadki. Trudno sobie wyobrazić, że można uregulować całą rzeczywistość i zapobiec wszystkim możliwym nieszczęściom – przyznaje Woźny.
Dodaje, że nigdy ustanowienie regulacji prawnych nie zwolni nas od zdrowego rozsądku. – Najważniejsze jest, żeby wszyscy, którzy prowadzą różnego rodzaju działalność i na tym zarabiają, zadbali o bezpieczeństwo i zdrowie ludzi, którym dają dostęp do swoich usług – zauważa w Radiu ZET Piotr Woźny.
Podkreśla, że jest pełna mobilizacja premiera i ministra spraw wewnętrznych i administracji i jedyne co zostaje, to wyjaśnić, co się stało i zadbać, by nigdy więcej tego typu tragedie się nie wydarzyły.
RadioZET.pl/MP
Oceń artykuł
