Oceń
Andrzej Duda zakończył urlop w Wiśle, gdzie na stoku narciarskim Cieńków szusował na nartach. W mediach społecznościowych pojawiły się nagrania kolumny SOP z prezydentem w drodze do Warszawy.
Andrzej Duda skorzystał z luzowania obostrzeń i kilka dni temu wyjechał na urlop do Wisły. Przypomnijmy, że od ubiegłego piątku hotele i pensjonaty mogą udostępniać gościom połowę swoich miejsc noclegowych. W reżimie sanitarnym otwarto też stoki narciarskie. W czwartek prezydenta szusującego na stoku w Beskidzie Śląskim sfilmowała stacja TVN24. Duda w krótkiej rozmowie z reporterem stwierdził, że warunki na trasie są złe.
Jak wynika z relacji internautów, Duda zakończył pobyt w Wiśle i w niedzielę wrócił do Warszawy. Na nagraniach opublikowanych w mediach społecznościowych widać kolumnę samochodów SOP, która na sygnale omija korki. ''No, bobasek się wyjeździł, czyli jutro zamknięcie stoków'', ''Nie wszyscy stoją w dwugodzinnym korku" - czytamy w komentarzach.
Narciarski wyjazd prezydenta w Beskidy skrytykowała opozycja. Prześmiewczy wpis w mediach społecznościowych opublikował Donald Tusk. ''Nie podzielam krytyki sportowych pasji pana prezydenta. Przecież od dawna wiadomo, że tak potrzebne respiratory i maseczki najłatwiej zamówić na stoku narciarskim'' - napisał na Twitterze były premier. Jak ustalił Onet, Kancelaria Prezydenta chce zatrzeć złe wrażenie i ogłosiła na poniedziałek ważne spotkanie dotyczące pandemii.
"Andrzej Duda spotka się przedstawicielami sektora ochrony zdrowia, zaangażowanymi w zwalczanie skutków pandemii Covid-19. Będzie to drugie z cyklu spotkań z reprezentantami różnorodnych środowisk, mających na celu zebranie i omówienie doświadczeń oraz rekomendacji po roku walki z pandemią" - napisano w komunikacie.
Chcesz wiedzieć wszystko pierwszy? Dołącz do grupy Newsy Radia ZET na Facebooku
RadioZET.pl/Onet
Oceń artykuł

