Oceń
Senator PiS Jan Maria Jackowski otwarcie krytykuje plan rządu na jednoczesne ferie zimowe dla uczniów z całej Polski. – To pewna niekonsekwencja – stwierdził we wtorek w rozmowie z „Rzeczpospolitą”. Jego zdaniem zupełnym bezsensem jest kontrolowanie liczby osób w święta Bożego Narodzenia.
Ferie zimowe w jednym terminie rząd zaplanował w dniach 4-17 stycznia 2021 roku. Już po zapowiedzi, posypały się liczne głosy krytyki. Pomysł punktują hotelarze z kurortów górskich, ale i epidemiolodzy.
W gronie rządzących pojawiają się też słowa zwątpienia. Zdaniem senatora PiS Jana Marii Jackowskiego, plan jednoczesnych ferii zimowych dla szkół w całej Polsce, to zła decyzja.
Senator PiS ostro o feriach zimowych w jednym czasie. "Niekonsekwencja"
- Ferie w jednym terminie to moim zdaniem błąd. To takie założenie, że ferie są, bo są, ale założenie jest takie, że w te ferie ma się siedzieć w domach czy w galerii handlowej. To pewna niekonsekwencja - do galerii można chodzić, a na ferie, na wyciągu, na nartach nie można jeździć - powiedział „Rzeczpospolitej” senator PiS.
Jego zdaniem rządzący zakręcili się w niekonsekwencji, czego dowodem jest furtka szykowana w dobie obostrzeń dla narciarzy. Senator przekonywał, że „poziom zabezpieczenia na stoku jest na pewno większy niż w galerii handlowej”.
Ferie w różnych terminach miały wydłużyć sezon, by organizatorzy wyjazdów (zimowych) mogli racjonalnie tą infrastrukturą zarządzać
Jeszcze dosadniej skrytykował plan ograniczenia liczby osób w czasie świąt Bożego Narodzenia. Projekt rozporządzenia zakłada, że do wigilijnego stołu będzie mogło dołączyć maksymalnie 5 osób, nie licząc domowników lub osób wspólnie gospodarujących.
- Nie należy wydawać rozporządzeń, które są w sumie nieegzekwowalne, a po drugie mogą prowadzić do sytuacji patologicznych. Rodzina cała może iść do galerii handlowej, ale nie może się spotkać rodzina 15-osobowa na kolacji wigilijnej - powiedział dziennikowi senator PiS.
RadioZET.pl/Rp.pl
Oceń artykuł
