Oceń
Rada Miasta w Krakowie zajmuje się sprawą dyskryminacji kobiet w miejskich szaletach. Chodzi o wysokość opłat za korzystanie z publicznych toalet. Kobiety płacą złotówkę, a mężczyźni połowę tej ceny.
Chcesz wiedzieć wszystko pierwszy? Dołącz do grupy Newsy Radia ZET na Facebooku
Skargę w tej sprawie złożył do krakowskiego magistratu jeden z mieszkańców miasta.
W Krakowie jest 26 miejskich szaletów. Ich utrzymanie kosztuje miesięcznie ok. 250 tys. zł.
– Cennik nie jest uzależniony od płci – tłumaczy Michał Pyclik z zarządu dróg miejskich, któremu podlegają publiczne toalety. Jak dodaje, złotówkę trzeba zapłacić za skorzystanie z kabiny, natomiast 50 groszy za pisuar.
Urzędnicy przyznają, że taka sytuacja ma miejsca od dawna, ale trudno jest im znaleźć przyczynę. W ich ocenie cennik trzeba jednak wyrównać. Możliwe to będzie dopiero w przyszłym roku, kiedy skończy się umowa z firmą obsługującą szalety.
RadioZET.pl/ Przemek Taranek
Oceń artykuł