Oceń
- Destabilizacja rynku rolnego na Ukrainie może być częścią rosyjskiego planu, który ma na celu wywołanie głodu w Afryce Północnej - uważa europoseł PiS Zbigniew Kuźmiuk. Polityk powiedział, że skutkowałoby to kolejną wielką falą migracyjną do Europy.
- Destabilizacja rynku rolnego na Ukrainie może być częścią rosyjskiego planu, który ma na celu wywołanie głodu w Afryce Północnej - powiedział na antenie Polskiego Radia europoseł Zbigniew Kuźmiuk. Polityk podkreślił, że "skutkowałoby to kolejną wielką falą migracyjną, która miałaby skłonić kraje unijne do podjęcia negocjacji z Rosją i naciskania na Ukrainę na szybkie zakończenie działań wojennych nawet kosztem ustępstw terytorialnych".
Kuźmiuk powiedział, że Polska realizuje program wsparcia eksportu zboża z Ukrainy i jest gotowa pomóc sąsiadowi zza wschodniej granicy wywieźć ponad 20 mln ton zboża z terenów, na których toczą się działania zbrojne. - Chcemy pomóc Ukraińcom wywozić około 2-3 milionów ton koleją do naszego portu w Gdańsku. Pozostała część byłaby wywożona przez Rumunię - wyjaśnił.
Putin chce wywołać wielki głód w Afryce?
Już w lipcu świat ostro odczuje kryzys żywnościowy, spowodowany zbrojną agresją Rosji przeciwko Ukrainie - alarmuje ukraiński minister rolnictwa Mykoła Solski, cytowany w poniedziałek przez agencję Ukrinform.
- Nie wywieźliśmy jeszcze 5 mln ton pszenicy, które planowaliśmy wywieźć. Chcieliśmy wywieźć co najmniej 10-15 mln ton pszenicy z tych zbiorów. Na następny rok nie zdołamy zasiać w takiej skali, w jakiej chcieliśmy. Odczują to wszystkie rynki - powiedział minister.
Ukraińska wicepremier i minister rozwoju gospodarczego i handlu Julia Swyrydenko, cytowana przez BBC, w poniedziałek podczas forum w Davos podkreśliła, że społeczność międzynarodowa powinna zapewnić jednostkom transportującym żywność bezpieczeństwo w korytarzu z portu w Odessie. Jak dodała, pomogłoby to Ukrainie i zapobiegłoby głodowi na świecie.
RadioZET.pl/ Polskie Radio/ PAP/ Ukrinform
Wojna w Ukrainie na żywo. Najnowsze informacje
Oceń artykuł