Oceń
- Jeżeli Dworczyk, chłopiec na posyłki premiera, poszedł do Julii Przyłębskiej i powiedział jej, co i jak, to mógł również chodzić do innych sędziów, żeby ich ustawić. Ta sprawa to wysadzenie w powietrze Trybunału Konstytucyjnego, jako najważniejszego organu, który stabilizuje życie instytucjonalne w państwie - mówi były prezes Trybunału Konstytucyjnego prof. Andrzej Rzepliński w rozmowie z reporterem Radia ZET Rafałem Miżejewskim.
- To jest rozmontowywanie państwa. Nie dlatego, że "ruskie" nam każą. Robimy to z własnej głupoty. Gdybyśmy byli demokratycznym państwem, to by się nie wydarzyło - w ten sposób były prezes TK komentuje wyciek najnowszego maila ze skrzynki pocztowej szefa Kancelarii Premiera Michała Dworczyka. Wynika z niego, że minister Dworczyk spotkał się z prezes TK Julią Przyłębską, żeby omówić z nią skład sędziowski i terminy planowanych rozpraw TK.
- Oni trzymają TK na krótkiej smyczy, żeby był na podorędziu w razie potrzeby. To jest atrapa. Nie ma Trybunału Konstytucyjnego - mówi Radiu ZET prof. Andrzej Rzepliński.
- Jedną z podstawowych wolności każdego obywatela jest wolność od strachu przed własnym państwem. Taki incydent z ministrem Dworczykiem nie zwiększy zaufania obywateli do państwa, tylko zmniejszy. Oni robią wszystko, żeby zabezpieczyć siebie. Czy chodzi im o to, żeby Polska stała się jeszcze słabsza? - pyta były prezes TK.
Minister Michał Dworczyk i pozostali członkowie rządu nie komentują treści ujawnionych maili, utrzymując, że to działanie obcych służb.
RadioZET.pl
Oceń artykuł