Oceń
W kopalni Rudna na Dolnym Śląsku doszło do wstrząsu. Pod ziemią było wówczas pięciu górników. Czterech udało się uratować, ale niestety, piąty nie przeżył.
Informację o zdarzeniu podała wrocławska reporterka Radia ZET Grażyna Wiatr. Według jej ustaleń, wstrząs miał siłę górniczej "szóstki".
Najnowsze informacje mówią o tym, że czterech górników udało się już wydobywać na powierzchnię i przetransportować do szpitala. Jeden z nich ma groźny uraz głowy i złamaną nogę, pozostali potłuczenia. Niestety, piąty górnik nie przeżył.
RadioZET.pl/Twitter/PAP
Oceń artykuł
