Oceń
Ryszard Petru nie złamał prawa, nazywając Macieja Wąsika, zastępcę koordynatora służb specjalnych, „przestępcą” – orzekł dziś sąd w Warszawie. Wyrok jest nieprawomocny.
Chcesz wiedzieć wszystko pierwszy? Dołącz do grupy Newsy Radia ZET na Facebooku
Były lider Nowoczesnej, a dziś poselskiego koła Teraz!, został pozwany przez Wąsika za słowa wypowiedziane w lipcu 2017 roku pod Sejmem. W jednym z wielu ówczesnych wystąpień przeciwko forsowanym przez PiS zmianom w sądownictwie Petru nazwał Wąsika i jego szefa, Mariusza Kamińskiego, przestępcami.
Maciej Wąsik zarzucił Ryszardowi Petru pomówienie. By pociągnąć posła do odpowiedzialności karnej, należało jednak wcześniej uchylić immunitet. Sejm uczynił to w połowie kwietnia 2018 roku.
Proces toczył się przed Sądem Rejonowym Warszawa-Śródmieście. Choć miał charakter niejawny, to dzisiejsze ogłoszenie wyroku było dostępne dla publiczności. Przypomnijmy, ówczesny lider Nowoczesnej wypowiedział słowa w kontekście ułaskawienia przez prezydenta Andrzeja Dudę skazanych prawomocnymi wyrokami sądów Wąsika i jego szefa, Mariusza Kamińskiego.
Wypowiedź oskarżonego nawiązywała do powszechnie znanego faktu; procesu, który także toczył się przed tym sądem i w którym Wąsik został nieprawomocnie skazany. Prezydent zdecydował się na skorzystanie z prawa łaski i ta wypowiedź nastąpiła w konkretnej sytuacji.
Na wokandzie stale powracał drugi z aspektów sprawy. Zdaniem sądu Petru miał prawo posunąć się do tak ostrej krytyki, przywołując fakt powszechnie znany.
– Żeby uznać, że wypowiedź ma charakter zniesławiający, to [...] nie należy jej odnosić do odczuć samego oskarżyciela prywatnego, ale do jej rozumienia przez opinię publiczną – mówił sędzia.
Ryszard Petru nie krył zadowolenia z wyroku. Po rozprawie powiedział:
– Po to są wolne sądy, aby w takiej sytuacji można było liczyć na sprawiedliwy wyrok. Wolne sądownictwo jest fundamentem demokracji – cytuje polityka PAP.
Wyrok jest nieprawomocny.
źródło: PAP/Radio ZET
Oceń artykuł
