Oceń
Chcesz śledzić takie informacje na bieżąco? Dołącz do grupy Kronika kryminalna Radia ZET na Facebooku
Pomorscy policjanci badają tajemniczą sprawę śmierci 20-letniego mężczyzny. Jego zwłoki odkrył mieszkaniec Słupska. W piątek wieczorem zauważył nogi wystające z kontenera do zbiórki ubrań przy ulicy Szymanowskiego. Wezwał pomoc, ale uwięzionego 20-latka nie udało się uratować – donosi „Głos Pomorza”.
Według wstępnych ustaleń policji i prokuratury przyczyną śmierci było uduszenie. Mężczyzna utknął we włazie wrzutowym. – Obecny na miejscu prokurator polecił zabezpieczyć zwłoki w celu przeprowadzenia sekcji. Dopiero wówczas będzie wiadomo, co było przyczyną uduszenia – poinformował Paweł Wnuk, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Słupsku.
Na ten moment nie jest jasne, dlaczego mężczyzna usiłował wejść do kontenera. Policja bada okoliczności sprawy.
RadioZET.pl/gp24.pl/MK
Oceń artykuł