Oceń
Po tragicznej śmierci Pawła Adamowicza trwa ogólnonarodowa kampania przeciw nienawiści. Tymczasem człowiek, który uważa się za zagorzałego katolika, przekracza kolejne granice przyzwoitości. Wojciech Cejrowski w mediach społecznościowych nazwał zamordowanego prezydenta Gdańska "okropnym typem".
Chcesz wiedzieć wszystko pierwszy? Dołącz do grupy Newsy Radia ZET na Facebooku
W niedzielę wieczorem prezydent Gdańska Paweł Adamowicz został zaatakowany nożem w centrum miasta przez 27-letniego Stefana W., który podczas finału WOŚP wtargnął na scenę. Samorządowiec trafił do szpitala, w poniedziałek po południu zmarł. Zostanie pochowany w sobotę w bazylice Mariackiej w Gdańsku.
Tuż po śmierci prezydent Gdańska, na oficjalnym profilu społecznościowym Wojciecha Cejrowskiego pojawił się haniebny wpis na temat tragicznych wydarzeń z Gdańska. Kontrowersyjny dziennikarz napisał, że "śmierć Adamowicza jest celebrowana, jakby zmarł Stalin".
''Gdy Afgańczyk ugodził nożem ciężarną Polkę zabijając jej dziecko, nie było żałoby, jest cisza. A śmierć Adamowicza jest celebrowana jakby zmarł Stalin - wszyscy zobowiązani płakać. Adamowicz za życia nie był święty, więc czemu teraz robi się z niego świętego? To, że został zadźgany nożem jest okropne, ale nie zmienia faktów: a fakty takie, że Adamowicz był okropnym typem jako prezydent Gdańska'' - czytamy.
Cejrowski wspomniał, że przeciw Adamowiczowi toczą się śledztwa, a ''od lat czytamy o układach, machlojach, o mieszkaniach, o kłamstwach na temat tego ile ich ma i skąd się wzięły''.
''Al Capone zabijał konkurencyjnych mafiozów i nie powodowało to, że oni z samego faktu bycia zamordowanym zostawali świętymi'' - dodał na zakończenie.
RadioZET.pl/DG
Oceń artykuł
