Oceń
W poniedziałek, o godz. 8 rozpoczął się bezterminowy strajk nauczycieli. Szef ZNP Sławomir Broniarz przeprosił rodziców uczniów za niedogodności i zaapelował do nich o wyrozumiałość. Tymczasem w całej Polsce, równolegle do strajku, odbywa się „akcja kreda”.
„Akcję kreda” zorganizowali rodzice i środowiska sprzeciwiające się reformie edukacji. O co chodzi? Wszyscy, którzy popierają postulaty strajkujących nauczycieli, przed szkołami i w ruchliwych punktach miast rysują kredą napis „#WspieramyNauczycieli”.
Zależy nam na tym, aby osoby, którym powierzamy nasze dzieci, były godnie wynagradzane. Zależy nam na jak najlepszej szkole.
Z godziny na godzinę na polskich ulicach przybywa wypisanych kolorową kredą słów wsparcia.
Strajk nauczycieli
Podczas poniedziałkowej konferencji prasowej wiceszef MEN Maciej Kopeć poinformował, że z danych przekazanych przez kuratoria do godz. 12 wynika, że do strajku przystąpiło 48,5 proc. szkół, co według MEN jest dobrą wiadomością. „Większość szkół i placówek oświatowych pracuje normalnie” – przekazał resort.
W niedzielę dwie z trzech centrali związkowych – ZNP i FZZ – nie przyjęły propozycji rządu dla nauczycieli. Porozumienie podpisała jedynie „Solidarność”. Choć „S” apelowała do nauczycieli o nieprzyłączanie się do strajku, większość jej członków zdecydowała się protestować. To dotyczy m.in. województw: wielkopolskiego, pomorskiego, śląskiego, dolnośląskiego, warmińsko-mazurskiego i kujawsko-pomorskiego.
RadioZET.pl
Oceń artykuł