Oceń
Tomasz Lis zdaje się wracać do zdrowia po tym, jak w grudniu trafił do jednego z olsztyńskich szpitali. Teraz opublikował w mediach społecznościowych post, w którym poinformował o swoim stanie zdrowia oraz podziękował personelowi placówki, w której spędził niemal dwa miesiące.
Redaktor naczelny "Newsweeka" i dziennikarz Onetu, w przeszłości związany z TVP, TVN i Polsatem, opublikował na swoim profilu na Twitterze okraszony trzema zdjęciami post, w którym informuje, że wraca już do zdrowia:
"Serdecznie dziękuję lekarzom, rehabilitantom i paniom pielęgniarkom z Oddziału Rehabilitacji IPiN w Warszawie, dzięki którym w życzliwej atmosferze stosunkowo szybko doszedłem do siebie, stanąłem na nogi i niemal wróciłem do dawnej formy" - napisał.
Tomasz Lis w szpitalu
Przypomnijmy, że Tomasz Lis trafił do szpitala w Olsztynie 10 grudnia. Jak informował wówczas lokalny portal olsztyn.wm.pl, 53-latek - będąc w drodze na wywiad z sędzią Pawłem Juszczyszynem - źle się poczuł. Lokalne media pisały, że trafił do jednego z miejscowych szpitali na oddział intensywnej terapii, a jego stan określano jako ciężki. Pojawiły się informacje też, że miał udar.
"Wszystko jest pod kontrolą, a informacje o rzekomym »stanie ciężkim« są całkowicie nieprawdziwe" - pisała wówczas na Twitterze jego żona Hanna Lis. On sam opublikował oświadczenie, w którym pisał, że przed nim "długa i żmudna rehabilitacja" oraz, że jest "totalnie zdeterminowany, by zrobić absolutnie wszystko co trzeba by wrócić do zdrowia, pełni sił, pełnej sprawności i do was, tak szybko jak się da". Publikował także zdjęcia i posty ze szpitala.
RadioZET.pl/Twitter
Oceń artykuł
