Oceń
Do szpitala dziecięcego w Olsztynie trafił 18-miesieczny chłopiec, po którego stopie przejechał ciągnik. Do wypadku doszło, gdy pijany wujek dziecka, chcąc mu pokazać, jak działa klakson, przypadkowo uruchomił traktor.
Chcesz wiedzieć wszystko pierwszy? Dołącz do grupy Newsy Radia ZET na Facebooku
Do nieszczęśliwego zdarzenia doszło w miejscowości Dąbrowy w gminie Rozogi. 54-letni mężczyzna, który miał 2 promile alkoholu we krwi, wziął na ręce 18-miesięcznego siostrzeńca i chciał mu pokazać, jak działa klakson w ciągniku. Przez przypadek uruchomił jednak pojazd.
Gdy ciągnik ruszył, 54-latek przewrócił się. Ciągnik przejechał tylnym kołem po pijanym mężczyźnie i po stopie chłopca.
Mężczyzna w ciężkim stanie przebywa w szpitalu w Ostrołęce, a chłopiec jest w szpitalu dziecięcym w Olsztynie
Uruchomiony przypadkowo traktor uderzył w zaparkowany na posesji samochód osobowy, po czym zatrzymał się.
Służby ratunkowe wezwała matka dziecka, która obecna była na posesji.
RadioZET.pl/PAP
Oceń artykuł
