Oceń
Do rodzinnej tragedii w wielkopolskim Turku doszło w sylwestra około południa. W jednym z domów zmarło 9-letnie dziecko. Z nieoficjalnych ustaleń wynika, że chłopiec miał zginąć z rąk swojego 19-letniego brata.
We wtorek 31 grudnia w mieszkaniu na osiedlu Wyzwolenia w Turku zmarł 9-latek. W tym czasie w domu przebywała jego matka, babcia i starszy brat. Z nieoficjalnych informacji wynika, że to 19-latek mógł zamordować chłopca, kilkukrotnie dźgając go nożem. Wszystko w czasie sprzeczki o grę komputerową.
Na ten moment policja i prokuratura potwierdzają tylko, że doszło do śmierci dziecka.
- Śmierć poniósł 9-letni chłopiec. Na miejscu przeprowadzane są oględziny w celu zabezpieczenia śladów i dowodów przestępstwa. Pracuje grupa dochodzeniowo-śledcza pod nadzorem prokuratora – przekazała Aleksandra Marańda z Prokuratury Okręgowej w Koninie cytowana przez lokalny portal turek.net.pl. Z ustaleń dziennikarzy wynika, że nastolatek trafił do szpitala na obserwację psychologiczną.
W mieszkaniu wciąż pracują śledczy. "Czekamy na przyjazd biegłego z zakresu medycyny sądowej, który przeprowadzi oględziny zwłok dziecka na miejscu" – powiedziała Marańda.
RadioZET.pl/turek.net.pl/Policja/PAP
Oceń artykuł
