Oceń
Kolejne obostrzenia covidowe nie zostały wprowadzone, mimo pogarszającej się sytuacji w szpitalach i rosnącej liczby zainfekowanych. Ministerstwo Zdrowia i służby sanepidu oraz policji wciąż skupiają się na egzekwowaniu obowiązujących od maja podstawowych restrykcji.
Przy pogarszającej się sytuacji epidemicznej policjanci surowiej egzekwują nakaz zasłaniania nosa i ust w przestrzeniach zamkniętych.
Tysiące mandatów za brak maseczek w weekend. Rzecznik MZ chwali policję
Rzecznik MZ Wojciech Andrusiewicz przekazał w Polsat News, powołując się na dane z policji, że mundurowi ukarali w ostatni weekend października mandatami 7 tysięcy osób w związku z "nieprzestrzeganiem przepisów covidowych". Odnotowali też 17 tys. upomnień, a w 500 przypadkach skończyło się na skierowaniu wniosku o ukaranie do sądu.
Andrusiewicz pochwalił działania policji. – To nie jest tak, że nie ma egzekucji obecnie obowiązujących przepisów prawa. Policja działa dość skrupulatnie w ostatnim okresie czasu i, naprawdę, chwała policji za ostatnie działania - powiedział w Polsat News.
MZ nie planuje obostrzeń. "Dziś nie dyskutujemy"
Rzecznik MZ zaznaczył, że rządzący nie przewidują na obecnym etapie epidemii wprowadzania kolejnych obostrzeń. – Na dziś nie dyskutujemy o wprowadzaniu dodatkowych obostrzeń. Na razie te obostrzenia, które mieliśmy do tej pory, zostały przedłużone do końca listopada - mówił Andrusiewicz. Podkreślił przy tym, że kluczowym wskaźnikiem, który wpłynie na decyzję o zaostrzeniu restrykcji, będzie obłożenie łóżek "covidowych". Andrusiewicz przyznał też, że Polska ma wystarczające zapasy szczepionek przeciwko COVID-19, które wystarczą "dla każdego, bez względu na to, która szczepionką będą się szczepić".
Przypomnijmy, że 2 listopada ruszyła rejestracja na szczepienie tzw. dawką przypominającą – u większości zaszczepionych Polaków będzie to trzeci zastrzyk. E-skierowanie w systemie będzie dostępne nie wcześniej niż sześć miesięcy po zakończeniu pełnego szczepienia przeciw COVID-19. W przypadku dzieci od 12. do 17. roku życia nie ma obecnie rekomendacji Rady Medycznej, by szczepić dawką przypominającą. – Dzieci zaczęły się sczepić w okresie wakacyjnym, więc ten półroczny czas w razie czego jest jeszcze przed nami – zaznaczył Andrusiewicz.
RadioZET.pl/PAP - Mateusz Mikowski/Polsat News
Oceń artykuł