Oceń
7-letnia dziewczynka siedząca za kierownicą samochodu – tak wyglądała nietypowa interwencja policjantów w Wałbrzychu. 7-latkę w aucie zauważyli przechodnie na ul. 11 listopada, gdy wjechała pojazdem na trawnik.
Chcesz wiedzieć wszystko pierwszy? Dołącz do grupy Newsy Radia ZET na Facebooku
Do niecodziennej sytuacji doszło w piątek.
Zabrała tacie kluczyki, gdy spał po nocnej zmianie
Jak relacjonowali funkcjonariusze policji, którzy uczestniczyli w interwencji, dziecko było bardzo przestraszone. Według policji dziewczynka najprawdopodobniej wybrała się na przejażdżkę z nudów. 7-latka miała zabrać tacie kluczyki do samochodu, gdy spał po nocnej zmianie w pracy. Ojciec i córka byli sami w domu.
W sprawie nikogo nie ukarano. Policja nawet pochwaliła dziewczynkę, bo zanim ruszyła, zapięła pasy bezpieczeństwa. Funkcjonariusze natomiast pouczyli ojca dziecka, żeby zawsze chował kluczyki do samochodu w niedostępnym dla 7-latki miejscu i uważniej zorganizował córce ostatnie dni wakacji.
Dziewczynka przejechała zaledwie 100 metrów, zatrzymując się na trawniku przy samym chodniku.
fot. KMP Wałbrzych
Niestety, 7-latkanie umiała określić, gdzie chciała dojechać.
RadioZET/RadioZET.pl/Grażyna Wiatr
Oceń artykuł
