Oceń
Chcesz wiedzieć wszystko pierwszy? Dołącz do grupy Newsy Radia ZET na Facebooku
Straż Graniczna zatrzymała cudzoziemca, który osobiście poprosił strażników o ochronę. Znaleziono przy Hindusie dowód osobisty obywatela Polski.
Dokument miał rzekomo trafić w ręce mężczyzny w zamian za kebab.
Do zdarzenia doszło w piątek, 20 września. Hindus przekonywał, że dowód dostał… kilka miesięcy temu, pracując w jednej ze stołecznych budek z kebabem. Przyjął dokument w zamian za kanapkę.
Cudzoziemiec dodał, że kupujący mężczyzna nie miał pieniędzy, aby zapłacić za kanapkę, więc w ramach rzekomego zastawu zostawił Hindusowi swój dowód osobisty.
Straż Graniczna przyjęła wniosek o ochronę międzynarodową. 38-letni obywatel Indii usłyszał też zarzut przywłaszczenia dokumentu stwierdzającego tożsamość innej osoby.
Przyznał się do zarzucanego czynu, złożył wyjaśnienia, po czym został zwolniony i skierowany do otwartego ośrodka dla cudzoziemców.
Grozi mu grzywna, ograniczenie wolności lub do 2 lat więzienia.
RadioZET.pl/PAP
Oceń artykuł