Chciał popełnić samobójstwo w radiowozie straży miejskiej. Zmarł w szpitalu
26.08.2017 13:11Tragiczny finał interwencji straży miejskiej w Warszawie. Przewożony do izby wytrzeźwień 27-latek, targnął się w radiowozie na swoje życie. Mimo wysiłku lekarzy zmarł w szpitalu.

Do dramatycznego zdarzenia doszło w czwartek, 17 sierpnia. Ze wstępnych ustaleń śledczych wynika, że do strażników miejskich dotarło zgłoszenie o mężczyźnie pijącym alkohol na plaży przy moście Poniatowskiego. Przybyły na miejsce patrol podjął interwencję i zdecydował o przewiezieniu 27-latka do izby wytrzeźwień. Mężczyzna został umieszczony w radiowozie na tylnej kanapie, za kratami.
Gdy strażnicy miejscy zajechali na ulicę Kolską, gdzie znajduje się izba wytrzeźwień, dokonali strasznego odkrycia. Na szyi 27-latka zawiązany był rękaw od koszuli. Drugi rękaw przywiązany był do kraty. Mężczyzna chciał popełnić samobójstwo.
– Strażnicy podjęli czynności reanimacyjne, po chwili dołączyli do nich lekarze z SODON, a niedługo potem także ratownicy pogotowia – powiedział w rozmowie z tvnwarszawa.pl Łukasz Łapczyński, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie.
27-latek po godzinie 14 trafił do szpitala na warszawskiej Woli. Niestety, lekarzom nie udało się pomóc mężczyźnie, który po północy zmarł.
RadioZET.pl/TVN Warszawa/DG
Przeczytaj więcej