Oceń
Jeszcze w tym tygodniu prezydent warszawy Rafał Trzaskowski zdymisjonuje komendanta stołecznej straży miejskiej Zbigniewa Leszczyńskiego - dowiedziało się Radio ZET.
Dymisja Leszczyńskiego to między innymi pokłosie materiału Radia ZET o okrojeniu nocnych patroli Straży Miejskiej w Warszawie. Leszczyński rządzi strażą w stolicy od prawie 16 lat.
Czarne chmury gromadziły się nad głową komendanta Leszczyńskiego od dawna. Warszawska Straż Miejska ma problemy. Brakuje ponad 300 strażników a chętnych do pracy w tej formacji nie ma zbyt wielu.
Zbigniew Leszczyński zostanie zdymisjonowany
Straż jest krytykowana przez aktywistów ruchów miejskich, bo nie radzi sobie z nielegalnym parkowaniem w mieście. Komendantowi Leszczyńskiemu oberwało się też za zakup łodzi motorowej za pół miliona złotych. - Brakuje pieniędzy na podwyżki, a my kupujemy łódź - żalili się w mediach społecznościowych strażnicy.
Pod koniec ubiegłego roku strażnicy grozili strajkiem i domagali się dymisji komendanta. Ten pożar udało się Leszczyńskiem ugasić, jak widać na krótko.
Leszczyński był oficerem BOR i szoferem Hanny Gronkiewicz-Waltz kiedy szefowała Narodowemu Bankowi Polskiemu. W 2006 roku Gronkiewicz już jako prezydent stolicy powierzyła Leszczyńskiemu stanowisko komendanta Straży Miejskiej w Warszawie.
RadioZET.pl/oprac. AK
Oceń artykuł