Oceń
Kontrolerzy podkreślają, że "Szkoła w Chmurze" sp. z.o.o. nie jest właścicielem platformy edukacyjnej, głównego internetowego narzędzia do nauczania domowego uczniów. Platforma jest własnością Fundacji Społeczeństwo, która jest wspólnikiem spółki prowadzącej szkołę. Placówki "Szkoły w Chmurze" płacą fundacji 250 złotych miesięcznie za login każdego ucznia standardowego i 2500 złotych za login ucznia z orzeczeniem o potrzebie kształcenia specjalnego. Pieniądze pochodzą z dotacji otrzymywanej od miasta.
Kontrolujący dla porównania sprawdzili ceny rynkowe innych platform edukacyjnych i stwierdzili, że średni koszt miesięcznego dostępu do nich wynosi 32 złote. Stwierdzili więc, że koszt użytkowania platformy został wielokrotnie zawyżony. Kontrolerzy zarzucili "Szkole w Chmurze", że wydatki na platformę edukacyjną ponoszone są niezgodnie z Ustawą o finansach publicznych i nakazali zwrot tej części dotacji.
Szkoła musi zwrócić ponad milion dotacji oświatowej
Dodatkowo wytknęli szkole, że nie przedstawiła danych dotyczących dziennych logowań uczniów, co uniemożliwia stwierdzenie, ilu uczniów rzeczywiście korzysta z nauczania domowego. Słabo wypadły też oględziny samej internetowej platformy. "Ustalono, że materiały dostępne dla uczniów to głównie karty pracy o charakterze testowym oraz zadania otwarte. Platforma nie zawiera materiałów dydaktycznych, odsyła uczniów do zewnętrznych źródeł. Nie stwierdzono odrębnych materiałów dla uczniów z orzeczeniem o potrzebie kształcenia specjalnego, które tłumaczyłyby 10-krotną różnicę w wysokości kosztu użytkowania platformy przez tych uczniów" - napisali kontrolerzy.
Zarzuty miasta odpiera dyrektorka "Szkoły w Chmurze" Barbara Jędrusiak. - Trudno porównywać naszą platformę z innymi. Nasza platforma jest nie tylko wsparciem w nauce, jest głównym narzędziem do nauki. Oprócz tego zapisuje na egzaminy, egzaminuje uczniów i umożliwia wygenerowanie świadectwa. To jest i dla ucznia i dla nauczyciela i administracji szkolnej. Nie rozumiem, dlaczego zakwestionowano nasz model działania. Szkoła może wydawać subwencję na bieżące wydatki, nie może zainwestować pieniędzy w wystartowanie tak kosztownego projektu, jak platforma edukacyjna - mówi dyrektor Jędrusiak.
Po tym, jak lipcu ubiegłego roku poluzowano przepisy dotyczące edukacji domowej, liczba uczniów w "Szkole w Chmurze" rośnie lawinowo. W szkole podstawowej w czerwcu 2021 roku uczyło się 81 osób, w czerwcu 2022 r. prawie 1200. Na dziś w szkole podstawowej i liceum uczy się już 11 tysięcy dzieci z całego kraju. Do końca roku miasto ma wypłacić spółce prowadzącej szkoły 45 milionów złotych.
RadioZET.pl
Oceń artykuł