Oceń
- Od ponad pięciu godzin strażacy walczą z wyciekiem gazu, do którego doszło na stacji benzynowej w Kielcach. Monitorujemy cały czas atmosferę w miejscu zdarzenia, nie ma zagrożenia dla okolicznych mieszkańców - powiedział PAP kpt. Marcin Bajur z Komendy Wojewódzkiej PSP w Kielcach.
Do wycieku doszło na zaworze szybkiego napełnienia gazu, na stacji benzynowej przy ulicy Grunwaldzkiej w Kielcach. Na miejscu pracuje sześć zastępów straży pożarnej.
- Strażacy w tym momencie zabezpieczają prace serwisu, który próbuje wymienić uszkodzoną część. Rozstawiliśmy kurtyny wodne, które zabezpieczają powstawanie wycieku. Ale wyciek śladowych ilości tego gazu nadal występuje - powiedział Bajur. Dodał, że sytuacja jest opanowana i nie ma zagrożenia dla okolicznych mieszkańców.
Kielce. Wyciek gazu na stacji benzynowej
- Gdyby to nie było przez nas kontrolowane, to mogłoby przerodzić się w coś groźnego. Ale monitorujemy przy pomocy naszych urządzeń pomiarowych atmosferę w miejscu wycieku. Dlatego w tym momencie nie ma zagrożenia - zapewnił strażak.
Jak podało Radio Kielce, stacja została zamknięta. Ruch na ulicach Grunwaldzkiej i Piekoszowskiej odbywa się normalnie.
RadioZET.pl/PAP - Janusz Majewski/oprac. AK
Oceń artykuł