Oceń
Tragiczny wypadek zdarzył się pod Warszawą. Zginął półtoraroczny chłopiec, na którego spadła płyta nagrobna.
W Kamienicy w gminie Załuski niedaleko Warszawy na półtorarocznego chłopca spadła płyta nagrobna. Na miejscu lądował helikopter pogotowia, ale mimo akcji reanimacyjnej nie udało się uratować życia chłopcu - przekazała oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Płońsku Kinga Drężek-Zmysłowska.
Wypadek w Kamienicy pod Warszawą. Zginął półtoraroczny chłopiec
Drężek-Zmysłowska podkreśliła w rozmowie z PAP, że zgłoszenie o takim wypadku policja w Płońsku otrzymała w poniedziałek po godzinie 16. - Faktycznie na półtorarocznego chłopca spadła płyta nagrobna, na miejscu lądował helikopter pogotowia lotniczego, ale mimo akcji reanimacyjnej nie udało się uratować życia temu chłopcu - powiedziała.
Wcześniej informację o tym zdarzeniu podał na swojej stronie internetowej Super Express. "Policja wyjaśnia okoliczności koszmaru" - napisano.
RadioZET.pl/PAP - Edyta Roś/oprac. AK
Oceń artykuł