Oceń
W środę, tuż przed długim weekendem, w całym kraju zaplanowane są uroczystości wieńczące ostatni rok szkolny. Takie też wydarzenie odbyło się w szkole podstawowej w Mrowinach (woj. dolnośląskie), ale miało ono wyjątkowo smutny wydźwięk. Lokalna społeczność nie otrząsnęła się jeszcze bowiem z wielkiej tragedii, która wstrząsnęła okolicą.
Wzruszające zakończenie roku szkolnego
Jak podaje Fakt24.pl, o godz. 8 rano w budynku szkoły zgromadzili się rodzice, uczniowie oraz kadra pedagogiczna. Atmosfera, czemu trudno się dziwić, nie należała do najlepszych. Zwłaszcza, gdy matka zabitej Kristiny odbierała jej świadectwo - wówczas wiele osób uczestniczących w zakończeniu roku zalało się łzami.
"Przemówienie wygłosiła dyrektor szkoły w Mrowinach. Nie mówiła o tragedii. Apelowała o to, by wszyscy uważali na siebie podczas wakacji. Po jej wystąpieniu zapadła minuta ciszy" - czytamy na Fakt24.pl.
Pogrzeb Kristiny w sobotę
"W sobotę 22 czerwca o godz. 10 na cmentarzu komunalnym w Żarowie odbędą się uroczystości pogrzebowe Ś.P. Kristiny Na prośbę mamy dziewczynki zwracamy się do wszystkich, którzy będą uczestniczyć w ostatnim pożegnaniu dziecka, aby na pogrzeb nie przychodzić ubranym w czarnych kolorach. Prosimy, aby przyjść ubranym w kolorach białym i niebieskim. W ulubionych kolorach zmarłej dziewczynki. Prosimy również, aby zabrać ze sobą białe kwiaty" - napisano w komunikacie opublikowanym na stronie internetowej gminy Żarów.
Zaapelowano też do mediów i mieszkańców, którzy będą uczestniczyć w pogrzebie. "Zwracamy się również z prośbą do przedstawicieli mediów oraz do osób zamierzających uczestniczyć w pożegnaniu Kristiny o uszanowanie uczuć i prywatności rodziny oraz o powstrzymanie się od jakiegokolwiek fotografowania, filmowania czy transmitowania online uroczystości pogrzebowej" - napisano w komunikacie.
Zabójstwo w Mrowinach
10-letnia Kristina w ubiegły czwartek około godziny 13 wyszła ze szkoły w centrum wsi Mrowiny, gdzie mieszkała; od domu dzielił ją kilometr. Ostatni raz była widziana 200 metrów od domu. Jej ciało znaleziono tego samego dnia w lesie - sześć kilometrów od Mrowin. Prokuratura w Świdnicy poinformowała w piątek, że przyczyną śmierci 10-letniej dziewczynki były rany kłute klatki piersiowej i szyi.
Podejrzany o jej zabójstwo 22-letni Jakub A. został zatrzymany w niedzielę w godzinach popołudniowych. Wieczorem został doprowadzony do Prokuratury Okręgowej w Świdnicy na przesłuchanie. Prokuratura postawiła mu zarzut zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem - w wyniku motywacji zasługującej na szczególne potępienie, ze znieważeniem zwłok - oraz zarzut podżegania we wcześniejszym okresie innej osoby do udziału w zabójstwie. Według prokuratury podejrzany przyznał się do obu stawianych mu zarzutów także podczas posiedzenia aresztowego w sądzie. We wtorek sąd aresztował go na trzy miesiące.
RadioZET.pl/Fakt24.pl/PAP
Oceń artykuł