Oceń
Dyżurny Komendy Wojewódzkiej PSP w Lublinie Krzysztof Tomasiak powiedział PAP, że do zdarzenia doszło ok. godz. 21.30 w niedzielę w gminie Drelów w pow. bialskim. Rodzina jednego z mężczyzn zaalarmowała służby. Zgłaszający przekazali, że pomieszczenie było zadymione.
- Chłopcy siedzieli w aucie z pracującym silnikiem. Ze wstępnych ustaleń policjantów wynika, że w niedzielne popołudnie poszli do garażu by naprawiać auto - powiedziała w rozmowie z Radiem ZET kom. Barbara Salczyńska-Pyrchla z Komendy Miejskiej Policji w Białej Podlaskiej.
Drelów. Nie żyje dwóch 19-latków
Straż pożarna podała, że 19-latkowie stracili przytomność i utracili czynności życiowe. Strażacy wynieśli ich na zewnątrz.
Mł. bryg. Mirosław Byszuk, rzecznik KM PSP w Białej Podlaskiej, przekazał “Dziennikowi Wschodniemu”, że resuscytacja trwała w sumie ponad godzinę. Po tym czasie lekarz niestety stwierdził zgon obu nastolatków.
Policja pod nadzorem prokuratora wyjaśnia dokładne okoliczności śmierci młodych mężczyzn.
RadioZET.pl/PAP/"Dziennik Wschodni"
Oceń artykuł