Oceń
Wybory prezydenckie wracają do etapu organizacji. Tym razem rządzący przymierzają się do przeprowadzenia ich w formie mieszanej (korespondencyjnej i tradycyjnej, w lokalach wyborczych). Dziś rano projekt rządowy pojawił się w Sejmie na pierwsze czytanie.
Już przed pierwszym czytaniem projekt otrzymali liderzy partii opozycyjnych. Szef największej partii w Sejmie, Borys Budka, skwitował go krótko.
Wybory prezydenckie w formie mieszanej? Budka:Tylko wy tak mieszacie
Nie ma drugiego takiego ugrupowani chyba w Europie, jeśli nie na świecie, które potrafi zrobić taki chaos, tak namieszać, a później udawać, że wszystko jest zgodne z prawem. Wy jesteście naprawdę mistrzami świata w robieniu totalnego bałaganu. Wy jesteście nie tylko totalną władzą, ale jeszcze do tego totalnym chaosem
- oświadczył.
Dalej tłumaczył, że do wyborów 10 maja nie doszło dzięki odpowiedzialnej opozycji.
Obywatele nie zgodzili się na wielką farsę i kpinę. Wy dzisiaj mówicie o konstytucji? Na miłość boską, to ostatni akt prawny, na który możecie się powoływać
- powiedział szef klubu KO.
Konstytucja? "Znowu dzielicie Polaków na lepszych i gorszych"
Mówił, też że jedynym sposobem na zgodne z konstytucją przesunięcie wyborów jest wprowadzenie stanu klęski żywiołowej.
Teraz będziecie opowiadać, że wsłuchujecie się w głos opozycji czy obywateli. Jak wsłuchujecie się w ten głos, jeżeli pani poseł mówi: przejdźmy od razu do drugiego czytania? Dajecie kolejny bubel prawny, bo znowu dzielicie Polaków na lepszych i gorszych. Zrozumcie, że prezydent RP to nie ma być marionetka wybrana w fasadowych wyborach. To jest pierwszy obywatel Rzeczpospolitej i musi mieć pełną legitymację ze strony suwerena, na którego się powołujecie. A to, co w tej chwili proponujecie, to jedna wielka fikcja
- oświadczył Budka.
Mówił o tym, że PiS proponuje kolejną specustawę, choć sprawę wyborów prezydenckich powinien regulować Kodeks wyborczy.
RadioZET.pl/PAP
Oceń artykuł